Po jakimś czasie: nogi i ręce się powykręcały, oczy zrobiły się sine, a mózg przestał myśleć. Więc szefem został tyłek.” Pani myśląc, że w tym opowiadaniu chodzi oto, że nie można nikogo wykluczać, nawet gdy ten ktoś zdaje się być nie zbyt ”fajny” pyta Jasia o morał. A Jasiu odpowiada:
Facet mówi do żony: - Kochanie, przynieś mi piwo. Na to żona: - Może jakieś magiczne słowo? Facet: - Hokus pokus czary mary, zapierdalaj po browary! Na to żona: - Hokus pokus, ence pence, zamiast cipki dziś masz ręce! Facet: - Skoro jesteś tak pyskata, dziś ominie Cię wypłata! Żona: - Bardzo mocne dziś masz czary, zapierdalam po
Hokus pokus czary mary wypierdalaj po browary (wiem, że nie jestem śmieszny, nie musicie mi tego mówić).. 554 446 213 624 109 364 57 516