Apteka w twojej kuchni, Domowy salon kosmetyczny, Medycyna ludowa, Porady babuni, Przepisy, Warzywa, Właściwości i zastosowanie, Zdrowie na talerzu 5 kwietnia 2022 05 kwi 2022

STRONA GŁÓWNA Zboża Ruszyła kampania społeczno-promocyjna "Zboże na Talerzu Zdrowia" Autor: Polskie Radio / IAR Data: 20-09-2012, 15:48 Jej celem jest propagowanie zdrowego sposobu odżywiania się, ze szczególnym uwzględnieniem produktów zbożowych, które powinny codziennie znaleźć się w naszym jadłospisie - podało "Polskie Radio". Andrzej Gantner z Polskiej Federacji Producentów Żywności podkreślił, że w naszym kraju z roku na rok spada spożycie produktów zbożowych. Sprzedaż chleba i kasz spada co roku o 4 procent, natomiast sprzedaż makaronu utrzymuje się na stałym poziomie. Dodała, że jemy za mało makaronu w porównaniu z Niemcami, którzy lepiej doceniają te produkty w swojej odbywa się pod honorowym patronatem ministra zdrowia i Agencji Rynku Rolnego. Finansowana jest z Funduszu Promocji Ziarna Zbóż i Przetworów Zbożowych.

Orkisz - cudowne zboże na naszym talerzu Orkisz to stara odmiana pszenicy, trochę zapomniana i traktowana po ma cosz emu, dlatego dziś cały wpis poświęcony będzie właśnie temu zbożu. W przygotowaniu artykułu posiłkowałam się informacjami znalezionymi na portalu WegeMaluch. 27 Wrzesień 2012 Ruszyła kampania społeczna "Zboże na talerzu zdrowia". Podczas pierwszej konferencji, która odbyła się w Warszawie w Villi Foksal, Agata Młynarska razem z zaproszonymi ekspertami opowiadała o korzyściach zdrowotnych wynikających z wprowadzenia do swojej diety dużej ilości zróżnicowanych produktów zbożowych. Ja zajęłam się częścią praktyczną i dla wszystkich gości konferencji razem z szefem kuchni restauracji, przygotowałam makaron z sosem pomidorowym oraz sycącą sałatkę z kaszą informacji o kampanii na
Jedzenie jako źródło zdrowia Jedzenie jest podstawą naszego życia i jego siłą napędową… inwestując w zdrowe odżywianie teraz – inwestujesz w swoje zdrowe życie później! Kompletny przegląd dylematów współczesnego konsumenta Zdrowie na talerzu to kompleksowy przegląd problemów współczesnych konsumentów, którzy narażeni na chemicznie modyfikowaną żywność, toną w
Przetwory zbożowe należą do jednej z najważniejszych grup produktów, dostarczających węglowodanów złożonych, które powinny być dla organizmu głównym źródłem energii. Przyjmuje się, że węglowodany powinny pokrywać od 45 proc. do 75 proc. dziennego zapotrzebowania na energię. Podstawowymi produktami zbożowymi są makarony, płatki zbożowe, kasze, pieczywo i mąki - artykuły dostępne w każdym sklepie. Można z nich przyrządzić łatwo i szybko wspaniałe, odżywcze danie, dzięki któremu zyskamy dużo potrzebnej nam energii. - Zauważyłam, że często nie zwracamy uwagi na wartości odżywcze spożywanych produktów. Byle było szybciej i wygodniej. I tu tkwi paradoks - bo uważam, że szybciej i wygodniej, dbając zarazem o naszą dietę, jest jeść produkty zbożowe. Nie doceniamy ich, a są pod ręką, wszędzie, w każdym sklepie, i to w dużym wyborze - podkreśla Monika Mrozowska, która razem z Agatą Młynarską wspiera kampanię. Aktorka podkreśla, że można z nich przyrządzić łatwo i szybko wspaniałe, odżywcze danie, dzięki któremu zyskamy dużo potrzebnej nam energii. - Siedem lat temu, tuż po ukończeniu 40 lat, spotkałam na swojej drodze wielu mądrych dietetyków, dzięki nim zmieniałam swoje myślenie na temat jedzenia. Katowałam się wieloma dietami, raz jadłam same białka, raz tylko warzywa i owoce. Specjaliści przekonali mnie, że bezwzględnie muszę włączyć do swojej diety węglowodany. Wtedy dostrzegłam, jakie możliwości dają nam zboża - przyznała Agata Młynarska Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności wyjaśnia, że zdrowy talerz, to przewodnik po tym, jakie produkty i w jakich proporcjach powinny się znaleźć każdego dnia na naszym stole. - Za sprawą tej kampanii chcemy przypomnieć, jakie jest miejsce produktów zbożowych w naszej codziennej diecie. Przy udziale wielu uznanych specjalistów przygotowaliśmy wspólnie talerz zdrowia, który pokazuje, w jakich proporcjach poszczególne produkty powinny się na nim znaleźć. My skoncentrowaliśmy się na tej największej grupie, czyli produktach zbożowych. Celem kampanii jest również edukacja żywieniowa konsumentów. Mamy również nadzieję, że uda nam się odwrócić pewne niekorzystne opinie na temat zbóż - wyjaśnił Andrzej Gantner. Do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka potrzebne jest stałe stężenie glukozy we krwi, która jest wyłącznym źródłem energii dla układu nerwowego. Mówiąc w uproszczeniu, spożywając regularne posiłki, dbamy o mózg, który dzięki glukozie może sprawnie działać. Węglowodany złożone, zawarte w produktach zbożowych, są stopniowo wchłaniane przez organizm, co ułatwia mu utrzymanie zalecanego poziomu glukozy i gwarantuje równomierny dopływ energii.
Warzywa krzyżowe, takie jak kapusta, jarmuż, brokuły, kalafior, brukselka, rzepa zawierają związki goitrogenne, które osłabiają wchłanianie jodu. Na połączenie tych warzyw z rybami powinny więc zwracać uwagę osoby cierpiące na choroby tarczycy, związane z niedoborem jodu oraz osoby z grup podwyższonego ryzyka niedoboru tego 10:57 Kiedy zacząć podawać niemowlęciu produkty zbożowe? Dlaczego należy robić to stopniowo? Jakie dania są najlepsze na początek? Produkty zbożowe to dla nas, dorosłych, podstawa diety. Zawierają dające energię węglowodany, cenne białka, witaminy i składniki mineralne. Jemy je codziennie w postaci pieczywa, kasz, płatków, klusek. Kiedy te produkty wprowadzić do diety malca? Kłopotliwy gluten Problem w tym, że najpopularniejsze w Polsce zboża: pszenica, żyto i jęczmień, zawierają białko roślinne zwane glutenem, które często wywołuje alergię. Niekiedy wyzwala też celiakię, poważną, trwającą całe życie chorobę. Trzeba więc wprowadzać go do diety malca ostrożnie. Kiedyś polscy pediatrzy zalecali, by produkty zbożowe zawierające gluten podawać od 10. miesiąca życia dziecka. Wcześniej maluchy mogły dostawać jedynie kaszki bezglutenowe, czyli ryżowe i kukurydziane. Ale w wielu krajach niemowlęta już od?5. miesiąca jadły kaszki pszenne i nie zaobserwowano, by im to szkodziło. Okazało się wręcz, że w profilaktyce alergii i celiakii lepsze efekty może przynieść wczesne (między 17. a 26. tygodniem życia) podawanie niewielkich porcji najnowszym polskim schemacie żywienia niemowląt zaleca się więc, by produkty zbożowe zawierające gluten zacząć serwować dziecku już w 5. miesiącu życia. Oczywiście w małych ilościach. Co to tak naprawdę znaczy? Początkowo malutką łyżeczkę kaszki pszennej (ugotowanej manny lub przyrządzonej glutenowej kaszki instant) dziennie. Jeśli maluch dobrze ją toleruje (nie ma po niej wysypki, rozwolnienia, zatwardzenia...), stopniowo zwiększamy porcję. W 7.?miesiącu podajemy już kaszkę glutenową jako osobny posiłek. Przyrządzanie kaszki Jak podać dziecku tę pierwszą, minimalną porcję kaszki? Najprościej rozprowadzić przegotowaną ciepłą wodą kaszkę pszenną instant (łyżka wody na łyżeczkę kaszki). Możemy także ugotować mannę na wodzie. Jeśli niemowlę nie jada jeszcze stałych posiłków, najlepiej kaszkę rozmieszać z mlekiem. Maluchowi karmionemu piersią rozprowadzamy ją odciągniętym pokarmem mamy, a dziecku karmionemu butelką mieszamy z mlekiem modyfikowanym. Można również podać malcowi łyżeczką kaszkę na wodzie, a potem dać mu do popicia mleko z piersi lub z butelki. Jeżeli niemowlę jada już przeciery warzywne lub owocowe, najlepiej do nich dodawać kaszkę (pół łyżeczki na?100 ml posiłku). Od 5. miesiąca możemy też podawać niemowlęciu kaszki bezglutenowe (ryżową, kukurydzianą, jaglaną), najlepiej bez dodatków smakowych. Maluchowi karmionemu piersią lepiej przyrządzić kaszkę na wodzie. Można kupić gotowe, łatwe do przygotowania kaszki, których recepturę opracowano z myślą o niemowlętach. Nie musimy aż tak dawkować kaszek bezglutenowych. Na początek serwujemy dziecku 3-4 łyżeczki. Jeśli zje je z apetytem, podobną ilość kaszki podajemy mu przez następnych kilka dni. Jeżeli nie ma objawów nietolerancji pokarmowej, stopniowo zwiększamy porcję. Różna konsystencja Z czasem papkowata konsystencja kaszki może malca znużyć. Wtedy zaproponujmy mu owsiankę lub ugotowane na miękko płatki (jaglane, ryżowe, z amarantusa). Przyrządzamy je na wodzie i ewentualnie do gotowego już i przestudzonego posiłku dodajemy mleko modyfikowane. Możemy też serwować maluchowi gotowe dania dla niemowląt z dodatkiem produktów zbożowych (np. owsiankę). 9-miesięczne niemowlę z powodzeniem już zje gotowany ryż czy pęczak. Około 10. miesiąca maluch może jeść kaszę jęczmienną, orkiszową, jaglaną i gryczaną. Konsultacja: dr hab. Piotr Albrecht Światło na talerzu czyli słów kilka o życiodajnym pożywieniu. Autor Bogusia della Porta. Światło słoneczne jest zasadniczym źródłem energii dla wszystkich organizmów żywych. Wiadomo, że promienie słoneczne są jednocześnie falą energii i cząsteczkami materii. Uczyliśmy się, że rośliny czerpią energię ze słońca. Wraz z dynamicznym postępem w polskim rolnictwie przez ostatnie dziesięciolecia spadło znaczenie zbóż ekstensywnych, w tym owsa. Istnieją jednak argumenty świadczące o tym, że gatunek ten może wrócić do łask. Owies jest zbożem cennym zarówno w żywieniu ludzi, jak i zwierząt, rośnie także jego znaczenie pozażywieniowe. Wykazuje również cechy czyniące go pożądanym elementem płodozmianu. Mimo tego upowszechnianie w naszym kraju gatunków bardziej intensywnych, ale jednocześnie bardziej wydajnych i bardziej opłacalnych w uprawie, wyparło z naszych pól widok charakterystycznych wiech. Cenny w paśniku, na talerzu i nie tylko Głównym celem uprawy owsa jest produkcja paszy dla zwierząt gospodarskich, przede wszystkim koni i owiec. Wysoka wartość paszowa ziarna tego zboża wynika z dużej ilości równomiernie rozmieszczonego i łatwostrawnego tłuszczu oraz białka wyjątkowo bogatego w aminokwasy egzogenne. Komponenty paszowe pozyskiwane z owsa charakteryzują się także wysoką smakowitością. Owies mniej przydatny jest w żywieniu trzody chlewnej i drobiu (z wyjątkiem tzw. gęsi owsianych) ze względu na duży udział plewki w ziarnie. Sporą szansę w zakresie żywienia zwierząt monogastrycznych stwarzają jednak odmiany nieoplewione, których ziarno charakteryzuje się mniejszą zawartością włókna surowego oraz wyższą strawnością. Nieoplewione odmiany owsa charakteryzują się niższą plennością niż tradycyjne, lecz lepszym składem chemicznym ziarna. Na zdjęciu ziarno owsa bezłuskowego odmiany Amant, fot. Ze względu na swoją wysoką wartość odżywczą, dietetyczną oraz leczniczą (profilaktyczną) owies zdobywa coraz większą popularność w żywieniu człowieka. Duże znaczenie dla zdrowia ma korzystny skład aminokwasowy białek owsa, wysoka zawartość tłuszczów nienasyconych w ich ogólnej puli, bogactwo związków mineralnych i witamin, zwłaszcza witaminy B1. Ziarno owsa jest bogate w polisacharydy nieskrobiowe, z których powstaje błonnik pokarmowy i zawarte w nim beta-glukany. Obecność błonnika w codziennej diecie jest ważna ze względu na jego rolę w zapobieganiu miażdżycy, otyłości, cukrzycy, a nawet nowotworom jelita grubego. Wpływa on także na prawidłowe działanie przewodu pokarmowego i usprawnia perystaltykę jelit. Owies znalazł zastosowanie w przemyśle farmaceutycznym jako komponent środków przeznaczonych do zwalczania zbyt wysokiego poziomu cholesterolu we krwi i pobudzających pracę przewodu pokarmowego. Coraz częściej owies pojawia się jako jeden ze składników w produktach kosmetycznych, takich jak kremy, maseczki do twarzy, środki do kąpieli. Owies - niewymagające zboże Owies charakteryzuje się niewielkimi wymaganiami glebowymi. Łatwiej niż inne zboża pobiera z gleby trudno dostępne formy składników pokarmowych i bardzo dobrze znosi niedobór wapnia oraz nadmiar wolnych jonów glinu i manganu, dzięki czemu może być uprawiany na glebach zakwaszonych. W porównaniu do zbóż intensywnych owies nie jest wymagający w stosunku do przedplonu, a jednocześnie sam ma wysoką wartość przedplonową, dlatego w praktyce często znajduje zastosowanie w zmianowaniach z dużym udziałem zbóż. Gatunek ten uprawiany w monokulturze plonuje bardziej stabilnie niż inne zboża. Owies jest wolny od ryzyka porażenia przez choroby podsuszkowe i choroby przenoszone przez resztki pożniwne oraz glebę, dzięki czemu przerywa ich presję i nie przenosi owych chorób na następne rośliny zbożowe uprawiane na tym samym polu. Dzięki wydzielaniu specyficznych substancji organicznych owies ogranicza namnażanie się patogenów glebowych. W strefie korzeniowej tego zboża występują grzyby, które nie zagrażają roślinom pszenicy, jęczmienia i żyta. Dzięki owym właściwościom uznawany jest za gatunek fitosanitarny. W poprawnym płodozmianie chwasty nie stanowią dużego zagrożenia dla owsa, jest on bowiem gatunkiem o dużej konkurencyjności wobec roślin niepożądanych w łanie. Wówczas plantacja nie wymaga stosowania herbicydów, co jest szczególnie ważne z uwagi na dość dużą wrażliwość owsa na substancje czynne. To zboże cechuje się również stosunkowo wysoką odpornością na choroby grzybowe. Owies wybacza wiele – oprócz deficytu opadów. Wysokie zapotrzebowanie na wodę wynika z wysokiego współczynnika transpiracji. Szacuje się, że obniżka plonu w przypadku niedostatecznej ilości opadów może wynosić od 10 proc. do 35 proc. w zależności od rejonu oraz czasu trwania posuchy. Czy owies zacznie się opłacać? Owies uprawiany jest głównie na słabszych glebach, co powoduje niską jego wydajność. Ze względu na niskie ceny osiągane za sprzedaż ziarna owsa, jego produkcja długo nie była atrakcyjna z ekonomicznego punktu widzenia. Uzyskiwane plony i oferowane ceny przemawiały na korzyść innych gatunków roślin uprawnych. Ta sytuacja znalazła odzwierciedlenie w powierzchni uprawy owsa na świecie. W 1969 roku owies uprawiano na 30,5 mln ha, a w 2018 r. powierzchnia uprawy wynosiła zaledwie niecałe 10 mln ha. Przez lata cena owsa w skupach oscylowała w graniach 500-600 zł/t, co zdecydowanie nie zachęcało do jego uprawy. Ostatnie miesiące przyniosły jednak pewien przełom. Pandemia COVID-19 przyczyniła się do zwiększenia popytu na owies z pozornie banalnych przyczyn – podczas lockdownu ludzie mieli więcej czasu na przygotowanie śniadań i wykazywali zwiększone zainteresowanie zdrową żywnością, za jaką niewątpliwie uznać można np. płatki owsiane. Większe zapotrzebowanie na ziarno owsa „zderzyło się” ze zmniejszonymi zbiorami tego zboża, przede wszystkim w Kanadzie – kraju będącym jego czołowym eksporterem. Kontynent północnoamerykański nawiedziły w tym roku dotkliwe susze, które według pierwszych analiz doprowadziły do zmniejszenia zbiorów o ok. 20 proc. w stosunku do roku poprzedniego. W konsekwencji ceny owsa na światowym rynku pobiły nawet ostatnie rekordy z 2014 r. Także w Polsce owies podzielił scenariusz obserwowany w tym roku na rynku zbóż, osiągając wyjątkowo wysokie ceny. W chwili powstawania tego artykułu (początek grudnia 2021 r.) proponowane ceny w skupach za tonę ziarna owsa wynoszą 800-900 zł, a niektóre z ofert sięgają nawet 1100 zł/t. © Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin. . 440 179 529 382 37 97 223 678

zboże na talerzu zdrowia