21 Niedziela zwykła, Rok A Iz 22,19–23 Ps 138 Rz 11,33–36 Mt 16,13–20 Liturgia Słowa wg lekcjonarza z 2015 roku Liturgia Słowa do odsłuchania (wersja wideo) Liturgia Słowa według starego lekcjonarza

Komentarze biblijne do czytań liturgicznych. Dzięki uprzejmości Oficyny Wydawniczej „Vocatio” i Księgarni św. Wojciecha ( które wyraziły zgodę na publikację fragmentów wydawanych przez nie pozycji, przedstawiamy czytelnikom cykl: „Zrozumieć Słowo”. Będziemy starali się ukazywać w nim fragmenty Pisma Świętego przewidziane w Liturgii w kontekście historycznym, kulturowym i teologicznym. Mamy nadzieję, że pomoże to czytelnikom w pełniejszym przeżywaniu spotkania z Chrystusem podczas Eucharystii oraz w coraz lepszym odczytywaniu skierowanego do nas Słowa Bożego i wprowadzaniu go w życie. Zapraszamy do lektury i refleksji. XII NIEDZIELA ZWYKŁA - ROK C Czytania mszalne PIERWSZE CZYTANIE Będą patrzeć na tego, którego przebili Czytanie z Księgi proroka Zachariasza To mówi Pan: ”Na dom Dawida i na mieszkańców Jeruzalem wyleję Ducha pobożności. Będą patrzeć na tego, którego przebili, i boleć będą nad nim, jak się boleje nad jedynakiem, i płakać będą nad nim, jak się płacze nad pierworodnym. W owym dniu będzie wielki płacz w Jeruzalem, podobny do płaczu w Hadad-Rimmon na równinie Megiddo”. Za 12,10-11 10. ”Ducha pobożności”: Dosłownie „łaski i przebłagania". To, że Bóg wy­leje swego Ducha na lud oznacza, iż podejmie inicjatywę, by ukształtować w nich nową posta­wę wewnętrzną. Z treści fragmentu wynika, że wypływać będzie ona z nawrócenia się od pew­nych grzechów, które wynikały z niewłaściwej po­stawy. Słowo hēn oznacza „przychylność", „łaskę"; bezpośredni kontekst wskazuje, że chodzi o łaskę w oczach innych ludzi, która sprawia, że człowiek jest im miły. Tahănûnîim może oznaczać jedynie „przebłaganie" - Bóg sprawi, że zajmą postawę, w której będą mogli zwrócić się do Niego, by uzy­skać Jego łaskę. ”Będą patrzeć na tego”: Tekst masorecki i wszystkie starożytne rękopisy mają „i bę­dą patrzeć na Mnie", co wyraża zasadniczy zwrot, nawrócenie się do Boga. Jeśli to brzmienie tek­stu jest poprawne, wówczas to, co po tych sło­wach następuje, musi być od nich oddzielone pauzą, by po początkowym wāw nawiązać do słów: „i boleć będą nad nim (tym, którego prze­bili)". Wielu komentatorów usuwa słowa „na Mnie", odczytując tekst: „Będą patrzeć na tego, którego przebili", w którym to znaczeniu jest cy­towany w J 19,7 (zob. też Ap 1,7). ”tego, którego przebili”: jeśli słowo „tego" odnosi się do Boga, na którego będą patrzyli, wówczas czasownik dāqar musi być rozumiany w znaczeniu metaforycznym jako „obrazili", podobnie jak w Prz 12,18, jednak takie rozumienie tekstu oznacza, że żałoba, o któ­rej mowa, jest opłakiwaniem Jahwe, co wydaje się nieprawdopodobne; nie jest jednak niemoż­liwe, zakładając aluzję do obrzędu opłakiwania, związanego z pogańskimi bożkami w w. 11. Sło­wo dāqar jest zwykle używane na oznaczenie przebicia mieczem lub włócznią. Aluzja do oso­by, która została przebita za sprawą domu Da­wida i mieszkańców Jerozolimy, jest zbyt nieja­sna, by można ją było rozpoznać. Wskazywano na jej podobieństwa do postaci Cierpiącego Słu­gi z Iz 53. Ludziom współczesnym Zachariaszo­wi jakieś wydarzenie czy sytuacja historyczna mo­gły się wprost kojarzyć z wrogim stosunkiem do pasterzy w Za 10,2-3a i Za 11,4-17 albo z łagod­niejszym wyrażeniem dotyczącym wspierającego ducha w 12,7. 11. ”Hadad-Rimmon”: Bóg wichru Hadad wraz z epitetem dodanym do jego imie­nia, podobnie jak w 2 Krl 8,15. Obrzędy żałobne łączyły się jednak nie z Hadadem, lecz z Adoni-sem/Tammuzem. Być może Prorok pomieszał ze sobą postacie pogańskich bogów, podobnie jak posługiwał się pogańskim obrzędem wykonywa­nym w rejonach wiejskich jako analogią tego, co wydarzy się w Jerozolimie. Katolicki Komentarz Biblijny prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. 12,11. Płacz w Hadad-Rimmon. Nazwa ta nie pojawia się nigdzie indziej w Starym Testamencie, chociaż jej człony są znane. Hadad to imię kananejskiego boga burzy, głowy aramejskiego panteonu - bóstwa ogólnie nazywanego "Baalem". Świątynia Rimmona została wymieniona przez Naamana w 2 Krl 5,18. Rimmon (lub Ramman, "grzmot") miał być tytułem boga burzy, Hadada Chociaż związek ten jest pewny, nie pojawia się w żadnych źródłach pozabiblijnych. Zdaniem niektórych komentatorów chodzi tutaj o żałobę odprawianą w miejscu o nazwie Hadad-Rimmon, ale wydaje się bardziej prawdopodobne, że autor nawiązuje do święta żałobnego lub rytuału mającego związek z bogiem Hadad-Rimmonem. Kiedy nie pojawiały się oczekiwane deszcze, wykonywano obrzędy żałobne na cześć boga burzy, by zesłał opady potrzebne w porze siewu. 12,11. Równina Megiddo. Równina Megiddo to dolina Jizreel. Jeśli chodzi tutaj o obrzędy żałobne na cześć boga burzy, dolina Jizreel jako najbardziej urodzajna ziemia Izraela była miejscem odpowiednim na przeprowadzenie rytuału. Jeśli Hadad-Rimmon to nazwa miejsca położonego w dolinie Jizreel, może to być miejsce jakiegoś tragicznego, niszczycielskiego wydarzenia. To właśnie na równinie Megiddo w 609 przed Chr. poległ młody, obiecujący i pobożny król Joasz, starając się powstrzymać Egipcjan przed przyjściem z pomocą chylącemu się ku upadkowi imperium asyryjskiemu (zob. komentarz do 2 Krn 35, Strata była tak wielka, że dla jej upamiętnienia wprowadzono zwyczajowy dzień postu (2 Krn 35,24-25). Komentarz Historyczno-Kulturowy do Biblii Hebrajskiej, John H. Walton, Victor H. Matthews, Mark W. Chavalas, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa 2005 :. PSALM RESPONSORYJNY Refren: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza. Boże, mój Boże, szukam Ciebie i pragnie Ciebie moja dusza. Ciało moje tęskni za Tobą, jak ziemia zeschła i łaknąca wody. Refren. Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni, by ujrzeć Twą potęgę i chwałę. Twoja łaska cenniejsza od życia, więc sławić Cię będą moje wargi. Refren. Będę Cię wielbił przez całe me życie i wzniosę ręce w imię Twoje. Moja dusza syci się obficie, a usta Cię wielbią radosnymi wargami. Refren. Bo stałeś się dla mnie pomocą i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie: Do Ciebie lgnie moja dusza, prawica Twoja mnie wspiera. Refren. Ps 63, Chociaż zaliczany zwykle bywa do psalmów ufności, Ps 63 trudno jest zaklasyfiko­wać. Psalmista (być może król) pragnie odradza­jącej obecności Bożej w świątyni. Chyba żaden inny psalm nie wyraża tak obrazowo mocnej więzi miłości istniejącej pomiędzy Bogiem i jego wiernym. Struktura: w. 2 (kontekst: psalmista jest daleko od Boga); ww. 3-4 (modlitwa o ujrzenie Jahwe w świątyni); ww. 5-6 (modlitwa, by psalmista trwał w uwielbieniu i błogosławieniu Boga); ww. 7-9 (wyrażenie bliskości z Bogiem); ww. 10-12 (złorzeczenie przeciw wrogom [ww. 10-11] i błogosławienie prawych [w. 12]). 2. Obraz przestrzeni: psalmista jest daleko od Boga, a pra­gnie być blisko niego. 3-6. Dwa paralelne frag­menty (ww. każdy zaczyna się od kēn, „tak, w ten sposób" (?) i zawiera w ostatnim wer­sie śpty „wargi moje". Obydwa fragmenty są przypuszczalnie modlitwą lub życzeniem („bym uj­rzał... bym błogosławił"). 4. Życie dla Izrealitów było najwyższym dobrem; tylko w tym miejscu w ST coś innego jest wychwalane - miłość (ła­ska) Boża. Taki pogląd doprowadził do wiary, że miłość Boża sięga nawet poza śmierć (por. Rz 8,38-39). 9.”do Ciebie lgnie moja dusza”: Cza­sownik „lgnąć", używany często na określenie wła­ściwej więzi z Bogiem w literaturze deuteronomicznej (Joz 23,8; Pwt 10,20; 11,22 itd.), wyraża wielką intymność (Rdz 2,24; Rt 1,14). 10-12. Pe­łen pokoju obraz więzi poety z Bogiem odsuwa myśl o tych, którzy czyhają na jego życie. Dlate­go psalmista prosi Boga, by ten zniszczył wro­gów. Pierwsza część ww. 10 i 11 opisuje zło, ja­kie wrogowie zamierzają wyrządzić psalmiście, druga zaś część jest złorzeczeniem im. Katolicki Komentarz Biblijny prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. 63,2. Dusza i ciało. Jak zauważyliśmy w komentarzu do Ps 42,2 w związku z wyobrażeniami "duszy" funkcjonującymi na Bliskim Wschodzie, w kulturach Mezopotamii i Izraela nie istniało zróżnicowanie na duszę i ciało. Obydwa elementy symbolizowały byt indywidualny. Jednak w Egipcie siła życia, ka, obejmowała istotę życia ożywionego, podtrzymującą byt poszczególnych istnień. Po śmierci człowieka egipska "dusza", ba, manifestowała ową istotę życia, była też często przedstawiana na malowidłach nagrobnych jako ptak o ludzkim obliczu. Owo rozróżnienie pomiędzy żyjącą istotą i jej duszą pojawia się w utworze mądrościowym z okresu Średniego Państwa Spór człowieka z jego Ba. Człowiek powiada, że trudy życia skłaniają go do popełnienia samobójstwa. Opinia ta wprawia w gniew jego ba, które grozi, że go opuści. Groźbę tę nieszczęśnik traktuje bardzo poważnie, bowiem utrata ba oznaczałaby, że nie powstanie do przyszłego życia. 63,8. W cieniu Twych skrzydeł. Zob. komentarz do Ps 57,1. Komentarz Historyczno-Kulturowy do Biblii Hebrajskiej, John H. Walton, Victor H. Matthews, Mark W. Chavalas, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa 2005 :. DRUGIE CZYTANIE Wiara w Chrystusa znosi podziały między ludźmi Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Galatów Bracia: Wszyscy dzięki wierze jesteście synami Bożymi w Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa. Nie ma już żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie. Jeżeli zaś należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą dziedzicami. Ga 3,26-2926. ”synami Bo­żymi”: Synowska adopcja stanowi nową więź łączącą chrześcijan z Bogiem, zapoczątkowaną „przez Chrystusa Jezusa" lub być może także przez „zjednoczenie się" z nim. Znajdowanie się w en Christō nie zależy od pisteōs; nie oznacza bowiem „wiary w Chrystusa Jezusa". Zwrot ten sugeruje raczej zjednoczenie z Chrystusem, Synem; skutek wiary i chrztu. W Starym Testamencie i w judaizmie Izraelici byli często nazywani "synami" Bożymi. W przeciwieństwie do tradycyjnego żydowskiego nauczania, Paweł powiada tutaj, że człowiek staje się duchowym potomkiem Abrahama (Ga 3,29), synem Boga, przez wiarę, nie zaś przez etniczne uczestnictwo w przymierzu. 27. ”zostali­ście ochrzczeni w Chrystusie”: Chrzest stanowi sa­kramentalne uzupełnienie wiary, jest to obrzęd za pomocą którego człowiek osiąga zjednoczenie z Chrystusem i publicznie wyznaje swoje odda­nie mu. ”przyoblekliście się w Chrystusa”: Jak w szatę. Paweł zapożycza ten ob­raz z gr. religii mistycznych, w których człowiek poddawany ceremonii inicjacji identyfikował się z bóstwem przez nałożenie należących do niego szat lub używa starotestamentowego wyrażenia oznaczającego przejęcie czy­ichś moralnych dyspozycji czy wyglądu (Hi 29,14; 2 Krn 6,41). Podobnie jak w Rz 13,14 i tutaj bar­dziej pasuje drugie znaczenie. Antyczni pisarze mówili czasami o duchowym "przyobleczeniu". Judaizm wspominał o "przyobleczeniu" się w Ducha (zob. też komentarz do Rz 13,12; Ef 4,20-24). Poganie, którzy pragnęli nawrócić się na judaizm, musieli dać się ochrzcić. Przyjmując chrześcijaństwo i przyoblekając się w Chrystusa, uzyskiwali status potomków Abrahama (a 3, i dzieci Bożych (Ga 3,26). 28. ”wszyscy bowiem jesteście kimś jednym”: Drugorzędne różnice zni­kają dzięki najistotniejszemu - włączeniu chrze­ścijan w jedno ciało Chrystusa przez „jednego Ducha" (1 Kor 12,13) Taka jedność w Chrystusie implikuje polityczną równość w Kościele i społeczeństwie. Niektóre grecko-rzymskie religie lekceważyły społeczne podziały, takie jak te, o których Paweł tutaj wspomina, chociaż rzadko je usuwały (większość kultów wiązała się z koniecznością ponoszenia znacznych wydatków, co wykluczało z kręgu ich wyznawców ludzi niezamożnych). Jednak pierwsi chrześcijanie byli szczególnie wrażliwi na punkcie przezwyciężania takich podziałów. Stworzyli jedyny w swoim rodzaju pomost pomiędzy Żydami i poganami, mieli też niewielu sprzymierzeńców w walce z uprzedzeniami o charakterze klasowym (niewolnik i wolny) i seksualnym. 29. Żydzi byli nazywani "potomstwem Abrahama" (zob. komentarz do Ga 3,16) - dziedzicami obietnicy. Paweł twierdzi, że ten sam status przysługuje chrześcijanom wywodzącym się z pogan. Katolicki Komentarz Biblijny prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000 :. ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja. Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja. Por. Łk 9,23EWANGELIA Wyznanie wiary w Chrystusa i zapowiedź męki Słowa Ewangelii według świętego Łukasza Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: "Za kogo uważają Mnie tłumy?". Oni odpowiedzieli: "Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał". Zapytał ich: "A wy, za kogo Mnie uważacie?". Piotr odpowiedział: "Za Mesjasza Bożego". Wtedy surowo im przykazał i napomniał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: "Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie". Potem mówił do wszystkich: "Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa". Łk 9,18-24 18-19. Wzmian­ka Łukasza o modlitwie Jezusa wskazuje, że za chwilę nastąpi coś teologicznie ważnego. Od­powiedzi te zgadzają się z odpowiedziami udzie­lonymi Herodowi w 9,7-8. 20. ”Mesjasza Bożego”: Piotr występuje jako rzecznik pozostałych uczniów. Zob. komentarz do 5,1-11. W porządku Łukaszowego opowiadania odpowiedź Piotra („wyznanie" jest określeniem mylącym, bardziej Mateuszowym niż Łukaszowym) zależała od tego, czego Jezus dokonał na jego oczach i od tego, cze­go on sam dokonał w jego imieniu. Odpowiedź Piotra koncentruje się na mocy Jezusa do wyba­wienia ludzi z więzów zła. Faktu, że na ten aspekt Jezusowej służby Piotr zwrócił uwagę w odpowie­dzi, Piotr dowodzi bezpośredni kontekst, który modyfikuje znaczenie określenia „Mesjasz Boży" łącząc je z odrzuceniem Jezusa (9, w Łk 23,35, w którym tego samego tytułu użyto, by wskazać zbawczą moc Jezusa. Ponieważ wielu palestyńskich Żydów wierzyło, że prorocy Starego Testamentu przeminęli, zaliczenie ich w poczet Jezusa było odważnym posunięciem - okazało się jednak nie dość radykalne, by uchwycić Jego prawdziwą, Boską tożsamość. 20-21. W czasach Jezusa istniało wiele różnych poglądów na temat Mesjasza (lub mesjaszów), wszystkie owe koncepcje obracały się jednak wokół ziemskiego wyzwolenia i doczesnego królestwa. 21-22. W języku gr. wersety te stanowią jedno zdanie, w którym Łu­kasz (w. 22) ujawnia powód Jezusowego nakazu milczenia w Jezus jako Chrystus Boży po­winien być postrzegany z nowej perspektywy - krzyża. W 4,16-9,6 widzimy Jezusa, który skutecz­nie przeciwstawił się przeciwnikom (5,17-6,11; 7,31-35). Teraz Łukasz zwraca uwagę czytelnikom, że wrogość będzie narastała i w końcu doprowa­dzi do śmierci Jezusa. ”Syn Człowieczy”: Tytuł, któ­rego Łukasz użył dla podkreślenia władzy Jezusa do odpuszczania grzechów (5,24) i zmieniania przepisów dotyczących szabatu (6,5), został teraz użyty dla ukazania uniżenia Jezusa. Zob. 9,26. ”musi”: Za pogłębiającą się wrogością wobec Jezu­sa kryje się Boży plan i ostateczne wywyższenie w zmartwychwstaniu. Łukasz pomija relację Mar­ka o Piotrze, który gani Jezusa za przepowiednię własnego cierpienia (8,32-33). 22. Pisarze Nowego Testamentu odczytywali czasami pewne teksty Starego Testamentu jako odnoszące się do cierpień Mesjasza, lecz większość Żydów żyjących w I w. po Chr. nie odnosiła ich do Niego, gdyż ich zdaniem Mesjasz miał panować jako król. Większość Żydów wierzyła w zmartwychwstanie wszystkich sprawiedliwych w czasach ostatecznych oraz zapoczątkowanie królestwa przez Bożego Pomazańca, który miał panować na wieki. 23-25. Krzyż był narzędziem gwałtownej i okrutnej egzekucji. Słowa "brać krzyż" oznaczały nieść poprzeczną jego część (zwaną patibulum) na miejsce kaźni, zwykle wśród szyderstwa tłumu. Za pomocą silnych chwytów retorycznych Jezus podkreśla, że wszyscy prawdziwi uczniowie - jeśli za Nim podążą - muszą być gotowi na szyderstwa, nawet na męczeństwo, muszą bowiem iść za Nim aż na krzyż. Przyjąwszy wiarę, chrześcijanie muszą uznać swoje życie za stracone dla królestwa. 23. “co dnia”: Nie chodzi tutaj o męczeńską śmierć, lecz o codzien­ną, wytrwałą wierność Mistrzowi i jego postępo­wanie w życiu, ”wszystkich”: Jezus poszerza grono adresatów zaproszenia do naśladowania go, kie­rując je do wszystkich. W przeciwieństwie do opowiadania o powołaniu w 5,1-11 lub 5,27-32, krzyż jest w centrum owego zaproszenia. W 5,30n. 33n i 6,2-5 Jezus bronił swoich uczniów w obliczu sprzeciwów. Teraz oni, podobnie jak On, mogą okazać się bezbronni, ”krzyż”: Nie cho­dzi tu o ból głowy czy podobne życiowe uciążli­wości, lecz o oddanie się Jezusowi i uczestnicze­nie w głoszeniu królestwa Bożego słowem i czy­nem. 24.”z mego powodu”: Tylko głębokie odda­nie Jezusowi może stanowić podstawę „stracenia" życia, by mieć udział w nadejściu królestwa Bo­żego. Katolicki Komentarz Biblijny prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000 :.

XXVII niedziela zwykła, rok C (2.10.2022) Ewangelia: Łk 17,5–10 . Na pierwszy rzut oka przeciwieństwem miłości jest nienawiść. Kiedy kocham, pragnę dla drugiego dobra i staram mu się je podarować, a kiedy nienawidzę, wtedy pragnę dla drugiego zła. Jednak czy rzeczywiście nienawiść jest czymś przeciwnym miłości? Przy ołtarzu zbieramy się na głos naszego Ojca niebieskiego, który chce do nas przemówić swoimi boskim słowem i wzmocnić ponowieniem Ofiary Jezusa Chrystusa. Zdajemy sobie sprawę z tego, że spełnia to ważną rolę w naszym życiu chrześcijańskim. Otrzymaliśmy wprawdzie dar wolności, ale jakże często nie wiemy, czego należy pragnąć i co wybrać, by z tego daru dobrze skorzystać. A jeśli nawet poznamy dobro, to przecież tak trudno zrealizować je w życiu. Gdy jednak stajemy w obliczu naszego Ojca i chcemy być naprawdę szczerzy, dostrzegamy swoją ludzką słabość i przyznajemy się do upadków, które były nadużyciem wolności. PIERWSZE CZYTANIE – 1 Krl 19, 16b. 19-21 Powołanie Elizeusza Czytanie z Pierwszej Księgi Królewskiej Pan rzekł do Eliasza: «Elizeusza, syna Szafata z Abel-Mechola, namaścisz na proroka po tobie». Eliasz zszedł z góry i odnalazł Elizeusza, syna Szafata, orzącego: dwanaście par wołów przed nim, a on przy dwunastej. Wtedy Eliasz, podszedłszy do niego, zarzucił na niego swój płaszcz. Wówczas Elizeusz zostawił woły i pobiegłszy za Eliaszem, powiedział: «Pozwól mi ucałować mego ojca i moją matkę, abym potem poszedł za tobą». On mu odpowiedział: «Idź i wracaj, bo po co ci to uczyniłem?» Wtedy powrócił do niego i zaraz wziął parę wołów, złożył je na ofiarę, a na jarzmie wołów ugotował ich mięso oraz dał ludziom, aby zjedli. Następnie zabrał się i poszedłszy za Eliaszem, stał się jego sługą. Oto słowo Boże. DRUGIE CZYTANIE – Ga 5, 1. 13-18 Postępowanie według ducha daje wolność Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Galatów Bracia: Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli! Wy zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności. Tylko nie bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału, wręcz przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie. Bo całe Prawo wypełnia się w tym jednym nakazie: «Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego». A jeśli u was jeden drugiego kąsa i pożera, baczcie, byście się wzajemnie nie zjedli. Oto, czego uczę: postępujcie według ducha, a nie spełnicie pożądania ciała. Ciało bowiem do czego innego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody, tak że nie czynicie tego, co chcecie. Jeśli jednak pozwolicie się prowadzić duchowi, nie będziecie podlegać Prawu. Oto słowo Boże. EWANGELIA – Łk 9, 51-62 Trzeba porzucić wszystko, aby iść za Jezusem Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza Gdy dopełniały się dni wzięcia Jezusa z tego świata, postanowił udać się do Jeruzalem, i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i weszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by przygotować Mu pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jeruzalem. Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: «Panie, czy chcesz, byśmy powiedzieli: Niech ogień spadnie z nieba i pochłonie ich?» Lecz On, odwróciwszy się, zgromił ich. I udali się do innego miasteczka. A gdy szli drogą, ktoś powiedział do Niego: «Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz». Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory i ptaki podniebne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł położyć». Do innego rzekł: «Pójdź za Mną». Ten zaś odpowiedział: «Panie, pozwól mi najpierw pójść pogrzebać mojego ojca». Odparł mu: «Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże». Jeszcze inny rzekł: «Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu». Jezus mu odpowiedział: «Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego». Oto słowo Pańskie. KOMENTARZ Bóg powołuje człowieka, ale czyni to w różny sposób, co zależy często od funkcji, do których kogoś przeznacza. Można mówić o powołaniu zwyczajnym i niezwykłym. Spośród nadzwyczajnych wiele przykładów podaje nam Pismo święte, zarówno Starego, jak i Nowego Testamentu. Dziś patrzymy na powołanie Elizeusza, dokonywane przez Boga za pośrednictwem proroka Eliasza oraz na powołanie czynione przez samego Chrystusa. Istnieje pomiędzy nimi wyraźna różnica. Chrystus domaga się znacznie większych wyrzeczeń i bezwzględnej konsekwencji. I tak Eliasz pozwala Elizeuszowi pożegnać się z ojcem i matką, a więc załatwić pewne sprawy ziemskie. Chrystus natomiast domaga się takiego wyrzeczenia, które nie tylko nie dopuszcza pożegnania się z domownikami, ale nawet pogrzebania własnego ojca. W tej obrazowej mowie, domagającej się niezwykłych wyrzeczeń od tych, którzy chcą podjąć funkcję głoszenia Ewangelii, pragnie Chrystus podkreślić, że sprawy dotyczące Królestwa Bożego są tak ważne, iż nie wolno ich zestawiać z jakimikolwiek ziemskimi, choćby skądinąd bardzo ważnymi. Uczeń Chrystusa musi być gotowy na wszelkie wyrzeczenia. Tak więc na każde powołanie musi przyjść odpowiedź ze strony powoływanego. Trzeba przede wszystkim zauważyć, że odpowiedzią na powołanie ma być posłuszeństwo. Chyba stosunkowo najwięcej jest nieporozumień, gdy idzie o prawidłowe ujęcie wolności człowieka. Nie ulega wątpliwości, że posiadamy wolność wyboru, ale problem tkwi w tym, kiedy jesteśmy naprawdę wolni. Wielu utożsamia wolność z dowolnością, co prowadzi często do zakucia się w niewolę własnych namiętności. Owszem, nie brak i takich, którzy twierdzą, że wtedy są wolni, gdy dopuszczają się różnych nadużyć w stosunku do drugich ludzi, uważając to po prostu za swój zawód. Nie wolno nigdy zapomnieć, że sama możność wyboru między dobrem i złem, choć ukazuje wolną wolę, to jednak nie zawsze prowadzi do osiągnięcia prawdziwej wolności. Człowiek wtedy staje się prawdziwie wolny, gdy konsekwentnie wybiera w swoim życiu dobro. Do takiej właśnie wolności wyswobodził nas Chrystus. Z jednej bowiem strony Ewangelia ukazuje nam prawdziwe dobro, a z drugiej strony Zbawiciel swoją łaską wspiera nas, abyśmy mieli siłę wybrać dobro. Mając na uwadze sprawę wolnego wyboru, trzeba koniecznie pamiętać o tym, co mówi dziś św. Paweł na temat braku harmonii we wnętrzu człowieka. Apostoł wyraża to krótko w stwierdzeniu, że do czego innego dąży ciało, a do czego innego duch. Gdzie indziej Apostoł wytłumaczy, że po pierwszym Adamie odziedziczyliśmy człowieka ziemskiego, który lgnie ku ziemi, zapominając o tym, co w górze jest. Wprawdzie zostaliśmy utworzeni z mułu ziemi, jednak Bóg tchnął w nas swego ducha. Co więcej, dzięki odkupieniu dokonanym przez Chrystusa sam Duch Boży chce zamieszkać w człowieku i nim kierować. Mamy zatem postępować według Ducha i nie spełniać pożądań ciała. Doskonałym wzorem dla wszystkich jest sam Jezus Chrystus. Posłany przez Ojca na świat, pełni z żelazną konsekwencją zlecone Mu zadanie. Nie myśli wcale o sobie i dlatego „nie miał nawet miejsca, gdzie mógłby wesprzeć głowę”. A choć domagał się także od innych konsekwencji, jednak nie dopuścił do tego, by Jego mocą ukarano tych, którzy Mu odmówili gościny. Miało to być ważnym pouczeniem przede wszystkim dla tych, którzy poszli za Chrystusem i chcieli mieć szczególny udział w głoszonej przez Niego Ewangelii. Skoro najważniejszym prawem dobrej nowiny jest miłość, nie wolno w żadnym wypadku stosować prawa odwetu, nawet wtedy, gdy ktoś odmawia gościny głosicielom Ewangelii. Każdy chrześcijanin jest powoływany przez Boga i powinien dać pozytywną odpowiedź. Tak jak Chrystus przez całe swoje życie pełnił wolę Ojca, który Go posłał, podobnie każdy ochrzczony zapatrzony w swojego Mistrza powinien starać się pełnić na codzień Ewangelię. Ci zaś, którzy są powoływani do służenia ludowi Bożemu w kapłaństwie, muszą ukazać jeszcze większe zdecydowanie w pełnieniu woli Ojca. Ku wolności, ks. Edward Staniek Wolność jest jednym z najcenniejszych darów, jakie otrzymaliśmy od Boga. Ona nas upodabnia do Niego. Wszystko jednak sprowadza się do właściwego jej wykorzystania. Jeśli zostaje źle wykorzystana, tracimy ją, a jej odzyskanie często staje się, po ludzku sądząc, niemożliwe. Człowiek wolny posiada skrzydła i może się dzięki nim wzbić na dużą wysokość, zyskuje w ten sposób coraz większą przestrzeń wolności. Jeśli jednak źle wykorzysta skrzydła wolności, to je uszkodzi i wtedy zostanie mu ziemia pod stopami. Nie będzie w stanie wzbić się w niebo, a przez to pozostanie w zasięgu wielu wrogów, którzy urządzają na niego polowanie. Wielu zostaje zniewolonych, by z tej niewoli mogli żyć inni. To są nałogi: alkohol, tytoń, narkotyki, media, telefony – rzeczy, z których żyją producenci i sprzedawcy. To są uzależnienia od ludzi bogatych, mocnych, mających władzę. Na wszystkich uzależnieniach inni zarabiają. Zależy im więc na tym, by uzależnionych było wielu – im więcej, tym większe zyski. Refleksja nad wolnością winna uwzględniać te mechanizmy współczesnego świata. Trzeba wiedzieć, komu zależy na moim zniewoleniu i jaki ma cel, gdy zniewala. Święty Paweł pisze: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5,1). On bowiem przyniósł moc potrzebną do zerwania wszystkich zniewalających linek, jakimi posługują się ci, którzy ograniczają wolność. Syn Boga przybył na ziemię, by przywrócić wolność wszystkim zniewolonym. Może to uczynić przy pomocy łaski, która daje człowiekowi moc, by zerwał ze zniewoleniem, i może to uczynić, zabierając zniewolonego do domu Ojca. To drugie rozwiązanie dokonuje się przez śmierć. Bóg jednak szanuje wolność człowieka do tego stopnia, że nawet w godzinie śmierci pyta, czy zależy mu na wolności, czy chce zostać na linkach zła, które się nim posługiwało. Takie pytanie w sercu usłyszał dobry łotr, gdy wisiał na krzyżu obok Jezusa. On skorzystał z szansy odzyskania wolności. Drugi łotr nie usłyszał tego pytania i uparł się, by pozostać w więzach niewoli. Jego przyszłość jest nam nieznana. Żyjemy w świecie wielu zniewoleń. Jedne są jawne, inne znane tylko zniewolonemu. Słowa Pawła o wolności, którą przyniósł Chrystus, są pełne nadziei. Komu na niej zależy, skorzysta z szansy życia w świecie wolności już tu, na ziemi. Można bowiem być zewnętrznie zniewolonym przez układy i sytuacje, przez otoczenie i prawo, ale zachować wolność ducha i mieć skrzydła wolności mocne, by szybować ponad to, co decyduje o zniewoleniu zewnętrznym. Mówi o tym Jezus, który przybity do krzyża, czyli zewnętrznie zniewolony, duchowo był wolny i potrafił tego swego wolnego ducha oddać w ręce Ojca. To wielka tajemnica Ewangelii. Kto dziś chce wiedzieć, o czym mówi Ewangelia, winien się zatrzymać nad tajemnicą wolności. Ona dziś jest nagłaśniana i niestety nadużywana. Ten, kto się spotyka z Chrystusem, poznaje jej smak i wartość. Błogosławieni, którzy umieją wykorzystać wolność tak, jak tego oczekuje Bóg. 27. niedziela zwykŁa (rok c) 26. niedziela zwykŁa (rok c) 25. niedziela zwykŁa (rok c) 24. niedziela zwykŁa (rok c) 23. niedziela zwykŁa (rok c) adoracje: 1. niedziela wrzeŚnia; rozpoczĘcie roku szkolnego; 22. niedziela zwykŁa (rok c) 21. niedziela zwykŁa (rok c) uroczystoŚĆ wniebowziĘcia nmp; 20. niedziela zwykŁa (rok c) trzy

Wierność w małym, ks. Janusz MastalskiPodstawowym warunkiem wierności w małym jest wrażliwość. Jeśli nie będziemy jej posiadać, staniemy się przysłowiowymi słoniami w składzie porcelany, które nie zauważają, że pod ich nogami coś się znajduje. Chrystus dbał o drobiazgi i zwracał więcej Zapobiegliwość i niedbałość, ks. Wacław ChmielarskiNależałoby w tym miejscu zapytać, jaka jest moja postawa wobec pieniądza, względem wartości materialnych. Czy gromadzę je po to, by je tylko mieć, czy też pragnę przy ich pomocy zrobić coś dobrego dla drugich? Jeden z egzegetów biblijnych, analizując słowa Pisma więcej Etyka bogacenia się, ks. Bogdan Giemza SDS Lektura Słowa Bożego dzisiejszej niedzieli zaprasza nas do refleksji nad naszym stosunkiem do dóbr materialnych. Same w sobie są one dobre, problemem pozostaje gospodarowanie nimi przez człowieka. Jan Paweł II w encyklice Centesimus annus stwierdza więcej Pragnienia Boga, ks. Bogdan ZbrojaBóg pragnie, abyśmy po prostu z Nim żyli i Go kochali, abyśmy o Nim rozmyślali w każdej chwili i pamiętali o Jego obecności i bliskości. On w zamian będzie udzielał nam potrzebnych łask i darów, które są niezbędne do realizacji naszych zamierzeń i wcielania ich więcej

XXVIII niedziela zwykła A. Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne. więcej ». 30. Niedziela zwykła (C) Ogłoszenia duszpasterskie – 17 niedziela zwykła C (24. 07. 2022) Dzisiaj, po każdej Mszy św. błogosławieństwo kierowców i poświęcenie samochodów. Ofiary złożone przy tej okazji zostaną przekazanie na zakup samochodów dla misjonarzy. Bądźmy wdzięczni Panu Bogu za bezpiecznie przejechane kilometry i pomóżmy polskim misjonarzom głosić Dobrą Nowinę. W liturgii Kościoła: Codziennie pół godziny przed wieczorną Mszą Św. jest możliwość skorzystania ze spowiedzi. W poniedziałek święto św. Jakuba, apostoła. We wtorek wspomnienie świętych Joachima i Anny, rodziców NMP. W środę nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy (po Mszy Św. wieczornej). W czwartek wspomnienie (dowolne) św. Szarbela Makhlufa, prezbitera. W piątek wspomnienie św. Marty, Marii i Łazarza. Spowiedź przed odpustem od godz. W niedzielę uroczystości odpustowe ku czci Św. Anny, patronki naszej parafii. Suma odpustowa zostanie odprawiona o godz. Przewodniczył jej będzie ks. prof. Andrzej Zwoliński, obchodzący w tym roku 40 rocznicę święceń kapłańskich. Zapraszamy parafian, Poczty Sztandarowe, Straż Pożarną, dzieci komunijne, dzieci do sypania kwiatów, panów „krakowiaków” do baldachimu, dziewczęta do niesienia feretronów. Mile widziane panie w strojach regionalnych. Przypominamy, że 3 sierpnia br. przybędzie do naszej parafii Pielgrzymka Dominikańska z Krakowa. Organizatorzy pielgrzymki zwracają się z wielką prośbą o udzielenie noclegu pielgrzymom w naszych domach. Pielgrzymi nie oczekują wielkich wygód ale zależy im nade wszystko na umyciu (prysznicu). Przy wejściu do kościoła z prasą katolicką znajdują się kartki z numerem telefonu do kwatermistrzów pielgrzymki, którzy zbierają informacje na temat ugoszczenia pielgrzymów. Modlitwa Żywego Różańca: Poniedziałek – Róża Zwiastowania NMP Wtorek – Róża Matki Bożej Nieustającej Pomocy W sobotę, 30 lipca br. nastąpi poświęcenie Rudawskiego Centrum Kultury wraz nową Remizą OSP i przylegającym Rynkiem. Z tej okazji Wójt Gminy Zabierzów i Sołtys Rudawy zapraszają całą społeczność parafii a szczególnie mieszkańców Rudawy na uroczyste otwarcie Rynku. Część oficjalna rozpocznie się uroczystą Eucharystią o godz. Po Mszy Św. nastąpi ceremonia przekazania nowo wybudowanych obiektów. Po części oficjalnej rozpoczną się występy artystyczne, które będą kontynuowane w niedzielę 31 lipca br. Szczegóły na plakatach. Dziękujemy parafianom z Rudawy za posprzątanie kościoła i złożoną ofiarę. W przyszłym tygodniu troskę o nasz Dom Boży polecamy rodzinom z ul. Dunajewskiego (blok 70). Przypominamy, że będzie to sprzątanie przed odpustem! Taca z przyszłej niedzieli przeznaczona na cele inwestycyjne w naszej parafii. Prasa katolicka: W dzisiejszym „Gościu niedzielnym” polecamy między innymi rozmowę o tym, dlaczego tak trudno głosić Ewangelie młodzieży i jak to – mimo trudności – robić. . Niedziela – artykuł: Rekord pożarów w kościołach. Dla dzieci – Staś. Sołtys Rudawy zwraca sie z uprzejmą prośba, aby dniach 39 i 31 lipca br. z racji Święta Rudawy i odpustu korzystać z parkingów przy cmentarzu i Szkole Podstawowej w Rudawie. Wszystkim solenizantom nadchodzącego tygodnia składamy najpiękniejsze życzenia. Niech cieszą się błogosławieństwem Bożym i przemożną opieką swoich patronów.
Trzecia Niedziela zwykła. Rok C, II Kolor szat: zielony Liturgia dnia . 23. dzień roku Ważne W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje
HOMILIA NA 17. NIEDZIELĘ ZWYKŁA ROK C TEMAT HOMILII: Potrójne zaproszenie na RSVP AUTOR: ks. Mike Lagrimas HOMILIA: Łk 11-1 Mężczyzna miał niewielki atak serca i został przewieziony do najbliższego szpitala na natychmiastową operację wieńcową. Szpital prowadzi zgromadzenie sióstr zakonnych. Operacja zakończyła się sukcesem, a następnego dnia zakonnica odwiedziła go w jego pokoju. "Pan. Jones, świetnie ci idzie – powiedziała zakonnica z szerokim uśmiechem, delikatnie poklepując go po dłoni. „Ale musimy wiedzieć, kto zapłaci za twoje rachunki za leczenie. Masz ubezpieczenie zdrowotne? – Nie, nie mam – powiedział mężczyzna słabym głosem. „W takim razie zamierzasz zapłacić gotówką?” — Nie sądzę, siostro. Nie mam pieniędzy." „Czy masz tu rodzinę lub bliskich krewnych?” "Tak, mam. Ale jest starą panną, starą zakonnicą przydzieloną na Florydzie – powiedział mężczyzna. Uśmiech zakonnicy zniknął i szybko go poprawił: „Proszę się nie zgodzić, sir. Zakonnice nie są starymi pannami! Są małżeństwem z Jezusem”. Twarz mężczyzny rozjaśniła się i powiedział: „Naprawdę? Potem możesz wysłać rachunek do mojego szwagra!” Ta historia ujawnia głęboką prawdę. Kiedy Jezus uczył swoich uczniów modlić się, zaczął od słowa „Abba”, które w języku angielskim jest odpowiednikiem tego, jak dziecko nazywałoby ojca, jak „Tata” lub „Papa”. Jezus mówi nam, że jesteśmy blisko spokrewnieni z Bogiem. W rzeczywistości jest naszym kochającym Ojcem! W Ewangelii tej niedzieli Jezus nie tylko podaje nam formułę modlitwy, którą łatwo zapamiętać i wyrecytować. Wręczając nam modlitwę „Ojcze nasz”, Jezus kieruje do nas potrójne zaproszenie. W pierwszej kolejności zaprasza nas do nawiązania intymnej relacji z Bogiem. Św. Jan zwrócił na to uwagę w swoim liście: „Zobaczcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec, abyśmy mogli być nazwani dziećmi Bożymi. A jednak tacy jesteśmy” (1J 3). Dlatego przypomina nam się, że kiedy się modlimy, naszym jedynym i najlepszym usposobieniem jest być jak małe dzieci. Dlatego Jezus nalegał: „Zaprawdę, powiadam wam, jeśli się nie nawrócicie i nie staniecie się jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego” (Mt 1:18). Bóg chce, abyśmy odnosili się do Niego tak, jak dziecko odnosi się do własnego ojca – z miłością, zaufaniem, uczciwością, pokorą i całkowitą zależnością. Wiele razy, kiedy parafianie przychodzą do mnie prosząc o modlitwę, niezmiennie mówili: „Ojcze, proszę, módl się w mojej intencji. Wiem, że jesteś blisko Boga i jesteś ekspertem w modlitwie”. Nie jestem nawet pewien, czy to komplement. Wbrew powszechnemu przekonaniu modlitwa nie jest monopolem księży. Ma być głównym priorytetem w życiu każdego wyznawcy Chrystusa. W Ewangelii w ubiegłą niedzielę Jezus powiedział Marcie: „Maryja wybrała lepszą część i nie będzie jej odebrana” (Łk 10). Modlitwa jest siłą napędową naszej duszy. Święty Ojciec Pio nazywa to „tlenem naszej duszy”. Nie możemy bez niej żyć. Wszyscy potrzebujemy i oczekuje się od nas modlitwy. A jeśli kochamy Boga, znajdziemy czas na modlitwę. Modlitwa jest wyrazem naszej relacji z Bogiem. Modlimy się nie dlatego, że lubimy być blisko Boga. Jesteśmy raczej blisko Boga i dlatego się modlimy. Dziecko, które nie ma bliskiej relacji z ojcem, nie będzie z nim rozmawiać w intymny sposób. Modlitwa jest owocem naszej relacji z Bogiem. Im bardziej kochamy Boga, tym lepsza będzie nasza modlitwa. Dlatego nie ma ekspertów w modlitwie, ale tylko prawdziwi miłośnicy Boga. Podobnie staż pracy nie ma znaczenia w modlitwie, ale tylko zdolność do upodobnienia się do małych dzieci. Po drugie, nauczając „Ojcze nasz”, Jezus zaprasza nas także do nawiązania bardziej znaczącej relacji z Nim i między sobą. Jeśli nazywamy Boga „Ojcem”, to Jezus jest naszym Bratem. Być może nikt z nas tutaj nie będzie się temu sprzeciwiał. Ale Jezus utożsamił się z naszymi bliźnimi, zwłaszcza tymi uważanymi za najmniejszych, zagubionych i ostatnich. W przypowieści o Sądzie Ostatecznym Jezus zakończył: „Cokolwiek czynicie najmniejszym z moich braci, Mnie czynicie” (por. Mt 25). Domaga się, abyśmy również uznali Jego braci i siostry za swoich. Dlatego modlitwa zaczyna się od zaimka pierwszej osoby „nasze”. To nigdy nie jest „Mój Ojciec”. Osoba samolubna nie ma prawa odmawiać „Ojcze nasz”. W swojej książce „Jezus z Nazaretu” papież Benedykt XVI powiedział: „Tylko w 'my' uczniów możemy nazywać Boga 'Ojcem', ponieważ tylko przez komunię z Jezusem naprawdę stajemy się 'dziećmi Bożymi'. W tym sensie słowo „nasz” jest naprawdę wymagające: wymaga wyjścia z zamkniętego kręgu naszego „ja”. Wymaga od nas oddania się komunii z innymi dziećmi Bożymi. Wymaga abyśmy zaakceptowali innych – abyśmy otworzyli na nich nasze uszy i nasze serca. Kiedy wypowiadamy słowo nasze, mówimy tak żywemu Kościołowi, w którym Pan chciał zgromadzić swoją nową rodzinę… Ojcze nasz przekracza wszelkie granice i czyni nas jedną rodziną”. Wreszcie, ucząc nas „Ojcze nasz”, Jezus zaprasza nas do dzielenia się Jego wizją tego świata. Modlitwa Pańska nie jest tak prosta, jak się wydaje. Jest radykalna i rewolucyjna: jest modlitwą, która domaga się fundamentalnej zmiany świata – ze świata niesprawiedliwości, egoizmu i nędzy w świat sprawiedliwości, pokoju i szczęścia. Jest to modlitwa, która skłania nas do posłuszeństwa woli Bożej, abyśmy mogli stać się narzędziami przekształcenia tego świata w królestwo Boże na ziemi: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja na ziemi jako w niebie”. W Ojcze nasz Jezus kieruje do nas swoje potrójne zaproszenie: abyśmy stali się dziećmi Bożymi, braćmi i siostrami Jezusa i siebie nawzajem oraz by stać się narzędziami przyjścia Królestwa Bożego na ziemię. Do tego zaproszenia dołączony jest RSVP. Musimy odpowiedzieć, a powinno być: „Amen!” Ks. Mike Lagrimas Parafia św. Michała Archanioła Amsterdam St., Capitol Park Homes Matandang Balara, Quezon City PO PODOBNĄ HOMILIĘ KLIKNIJ TUTAJ >>>>> Drogi przyjacielu w Chrystusie, potrzebujemy 1500 dolarów, aby zepsuć nasz rachunek. Pamiętaj, że możesz przekazać darowiznę już od 5 USD. Możesz być naszym zbawicielem w tym krytycznym czasie. Wypełnij poniższy formularz, aby bezpiecznie przekazać darowiznę w ciągu jednej minuty>>>> tagi: 17 NIEDZIELA, HOMILIA KATOLICKA, Ks. Mike Lagrimas, Homilia, HOMILIA NA XVI NIEDZIELĘ ZWYKŁA, HOMILIA NA JUTRO, Zwykły czas, Niedziela, niedzielna homilia, Potrójne zaproszenie RSVP, Dzisiaj HOMILIA, rok c Kontynuuj czytanie . 41 674 199 635 498 160 581 42

25 niedziela zwykła rok c