Powinienem zrobić: 1. Słuchać się ich 2. Szanować 3. Modlić sie za nich 4. W 10 punktach napisz co powinieneś zrobic by zdobyc to co w życiu jest dla
Dbanie o zdrowie to poważne, długofalowe zadanie, praca na pełnym etacie – dla najważniejszego pracodawcy, jakim jesteś Ty, Drogi Czytelniku. Wykonanie jest niezwykle trudne jednak daje wspaniałe efekty, jeżeli jesteśmy konsekwentni w jego realizacji. Oto 10 zasad, które pozwolą Ci na właściwe dbanie o zdrowie. 1. Przebadaj się! To jedna z najważniejszych i najczęściej ignorowanych zasad dbałości o zdrowie. Większość osób wdrażając program „zacznę dbać o siebie” przechodzi na zdrowe odżywianie, stara się poprawić swoją formę fizyczną i nie może wyjść ze zdziwienia, gdy podczas standardowych badań wykrywa się u nich chorobę. Pierwszym krokiem do określenia prawidłowego kierunku, w jakim powinno zmierzać Twoja troska o zdrowie, jest przejście dokładnego badania organizmu pod kątem chorób występujących w Twojej rodzinie, np. cukrzycy, podwyższonego poziomu cholesterolu czy chorób serca. 2. Zmodyfikuj swoją dietę! Regularne posiłki i unikanie śmieciowego jedzenia to podstawa, ale biorąc pod uwagę, że zmiana nawyków to trudna sprawa radzimy, by znaleźć dietę opartą na Twoich ulubionych smakach i rodzaju kuchni, którą najbardziej lubisz. Połączysz wtedy przyjemne (ulubione jedzenie) z pożytecznym (zdrowszym odżywianiem się) i będziesz mógł sprawnie przejść do trzeciego ważnego punktu naszego zestawienia, czyli aktywności fizycznej. 3. Zacznij ćwiczyć! Zanim jednak to zrobisz, uczciwie spisz ilość godzin, które przeznaczasz na aktywność fizyczną w ciągu tygodnia. Gdy stwierdzisz, że jest ona zbyt mała, to postaraj się o towarzystwo mobilizujące Cię do wspólnych ćwiczeń. Dowiedziono, że trening grupowy poprawia konsekwentność w uprawianiu sportu. Oprócz większej motywacji, dzięki której poprawi się Twoja kondycja fizyczna, stanowi również okazję do nawiązania nowych kontaktów i poznania ciekawych ludzi. 4. Ogranicz nałogi! Palenie papierosów i picie dużych ilości wysokoprocentowych alkoholi to znane nie od dziś najgroźniejsze czynniki ryzyka chorób cywilizacyjnych. Ilość ich negatywnych działań na zdrowie jest ogromna! Ogranicz nałogi już dziś! Jak to zrobić? Kieruj się naszymi dziesięcioma krokami i bądź konsekwentny. A jeśli ograniczenie nałogu sprawia Ci trudności mimo szczerych chęci i podejmowanych wysiłków, to skontaktuj się z terapeutą. 5. Zadbaj o odnowę swoich sił! Nie ma prostszej rzeczy na naszej liście, bo zadbanie o dobry, zdrowy sen nic nie kosztuje, a przynosi zbawienne efekty dla naszego organizmu. Gdy jesteś wyspany, to masz większą odporność na stres, jesteś bardziej opanowany, kreatywny i masz lepszy refleks. Nie tylko masz wrażenie bycia zdrowym, a po prostu taki jesteś. 6. Dokonaj przeglądu produktów w kuchni! Sprawdź, jak wiele z obecnych w Twojej kuchni produktów zawiera substancje konserwujące z prefiksem E. Dowiedz się, jak można je zastąpić zdrowymi odpowiednikami i sporządź nową listę zakupów. Możesz ją od razu dopasować do Twojej nowej diety oraz do Twojego planu ćwiczeń fizycznych tak, by dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość energii i substancji odżywczych. Przede wszystkim jednak, aby zadbać o zdrowie, ogranicz spożycie produktów wysoko przetworzonych. To one, w dużej mierze, odpowiadają za otyłość - jedną z najczęstszych chorób cywilizacyjnych. 7. Nie śpiesz się! Istotą zmiany Twoich nawyków jest konsekwencja i systematyczność. Lepiej powoli modyfikować kolejne elementy diety niż gwałtownie zmienić całą, a po tygodniu zniechęcony wrócić do pierwotnej. Lepiej powoli zacząć ćwiczyć niż rzucić się na głęboką wodę i mieć bolesne zakwasy przez pół tygodnia. Zastosuj metodę małych kroków – ewolucja, nie rewolucja! 8. Nie wyrzekaj się cukru! Nie tędy droga. Węglowodany, czyli cukry, są niezbędne dla organizmu. Glukoza jest głównym paliwem energetycznym ustroju, dzięki niej funkcjonuje układ nerwowy – jest jedynym źródłem energii dla mózgu, rdzenia nerwowego i erytrocytów, jest również wykorzystywana jako substrat energetyczny przez mięśnie, wątrobę, serce, nerki i jelita. Najlepsze są produkty zawierające naturalne cukry złożone. Batoniki zastąp bakaliami, miodem, świeżymi i suszonymi owocami. Pamiętaj też o gorzkiej czekoladzie. Kostka lub dwie dziennie nie tylko poprawia samopoczucie, ale też dzięki antyoksydantom zmniejsza ryzyko zawału serca i udaru mózgu. 9. Wypisz okoliczności złych nawyków! Nic tak nie pomaga we wdrożeniu zdrowego trybu życia, jak unikanie sytuacji, którym zazwyczaj towarzyszyły nieprawidłowe zachowania zdrowotne. Zastanów się, kiedy zjadasz o jedno lub dwa ciastka za dużo, w jakich okolicznościach wypijasz o jedno lub dwa piwa więcej, niż powinieneś? Unikaj sytuacji wystawiających Cię na pokusy, a doprowadzi Cię to do osiągnięcia celu w walce z niezdrowym trybem życia. 10. Zdobądź wsparcie bliskich! Nikt bardziej Ci nie pomoże niż Twoi bliscy. Gdy czujesz ich wsparcie w Twoich wysiłkach, aby dbać o zdrowie i prowadzić zdrowy tryb życia, masz o wiele większe szanse na powodzenie. Nie należy ignorować mocy rodziny i otoczenia. Ogłoś światu, że od dzisiaj postanawiasz prowadzić zdrowy tryb życia i zobacz, jak Twoje sukcesy zainspirują Twoich bliskich do podjęcia tego wyzwania. Dbanie o zdrowie nie jest łatwe. Zmiana zwyczajów początkowo wymaga sporo wysiłku, jednak z czasem zdrowe nawyki wchodzą w krew i stają się oczywistością - wraz ze wzrostem energii i poprawą samopoczucia idzie w parze „Zdrowie” przez wielkie „Z”. A chyba nie ma cenniejszej rzeczy bowiem, jak mówił nasz słynny poeta Jan Kochanowski: „Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz aż się zepsujesz” dr n. med. Katarzyna Skórzewska Zastępca Dyrektora Medycznego ds. Przychodni Specjalistycznych Jeśli wynik w tie-breaku osiągnie 6-6, wtedy gracz musi wygrać za 2 punkty, aby zdobyć tie-break. Na przykład, ostateczny wynik tie-breakera w tym scenariuszu może wynosić 8-6, 9-7, 10-8, itd. Nie ma ograniczeń co do tego, jak wysoki wynik może osiągnąć tie-break. Niektóre tie-breaki kończą się wynikiem 15-13 lub nawet wyższym. Jeden z najczęstszych błędów Coin Master jest utracone połączenie. Kiedy tak się stanie, gra nie pozwoli ci nic zrobić i pojawi się tylko przycisk ponownej próby. Dlaczego otrzymuję komunikat o błędzie utraty połączenia? Ten błąd występuje głównie, gdy uzyskujemy dostęp za pomocą naszego użytkownika Facebooka lub Apple ID. kiedy wchodzisz do gry możesz zapisać swoje postępy na koncie dowolnej z tych platform, a czasami ta synchronizacja powoduje problemy z połączeniem, które powodują wyświetlenie tego ostrzeżenia. Inny powszechny problem występuje, gdy Coin Master nie ominie ekranu ładowania, który ma powody i rozwiązania podobne do opisanych w tym przewodniku. Jak naprawić problem z utratą połączenia? W przypadku, gdy pojawi się ten komunikat ostrzegawczy Coin Master, co powinieneś zrobić, to otwórz menedżera aplikacji swojego telefonu komórkowego w tle i całkowicie zamknij aplikację. Po otwórz to ponownie i powinieneś mieć załadowanego użytkownika i poprawnie otworzyć aplikację. Oznacza to, że rozwiązaniem jest zresetowanie aplikacji, aby całkowicie się ponownie załadowała. Jeśli nie masz pewności, czy powyższe kroki zostały wykonane poprawnie, możesz odinstalować aplikację i zainstalować ją ponownie. Jeśli nadal nie działa, Sprawdź swoje łącze internetowe: Przejdź do Google i wyszukaj wszystko, aby sprawdzić, czy Twoje dane lub Wi-Fi są stabilne. W przypadku, gdy Wi-Fi przedstawia awarie możesz wyłączyć WiFi na swoim urządzeniu i korzystać tylko z danych mobilnych, które czasami oferują lepsze pokrycie. Pasjonat sagi o grach mobilnych. Na tej stronie będę informował Was o tym, w co grałem najczęściej, a także będę tworzył społeczność graczy, aby dobrze się bawić i czerpać jak najwięcej z naszych gier, czy to Supercell, Niantic (Nintendo) czy gier indies. Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepsze wrażenia, zapamiętując Twoje preferencje i wizyty. Klikając „Akceptuję”, wyrażasz zgodę na używanie wszystkich plików cookie. 10 zasad diety i zdrowego trybu życia dla dzieci i młodzieży. Spożywanie 5 posiłków dziennie w ostępach 3-godzinnych oraz mycie zębów po jedzeniu i częste picie wody. Spożywanie wielu małych posiłków w regularnych odstępach w ciągu dnia, zapewnia wysoką sprawność metabolizmu oraz najlepsze wykorzystanie wszystkich Jeśli chcemy świadomie zwiedzać senną rzeczywistość, musimy zdobyć podstawową umiejętność. Zapamiętywanie snów. Bez tego, wszelkie nasze wysiłki mogą okazać się zupełnie bezwartościowe. Dziś przedstawię Ci 7 metod, które jak dotąd okazały się najskuteczniejsze podczas wszystkich moich szkoleń. Uczę tych technik ludzi, którzy zaczynają swoją przygodę ze świadomym śnieniem oraz tych, który od czasu do czasu mają problemy ze snami. Czasem piszą do mnie osoby, które od kilku dni nie pamiętają snów, chociaż wcześniej nie było to dla nich trudnością. A czasem, które twierdzą, że nic im się nigdy nie śni. Jeśli Ty też masz jakieś kłopoty z zapamiętywaniem snów – myślę, że znajdziesz tutaj coś, co Ci pomoże. 1. Intencja Najważniejszą rzeczą, która w większości przypadków okazuje się wystarczająca – jest chęć zapamiętania snów. Gdy mówiłem znajomym, że wystarczy tylko chcieć – nie wierzyli mi. Jednak po zastosowaniu tej techniki, na drugi dzień, pamiętali swoje sny! Jest to naprawdę silny i skuteczny sposób. Oto co powinieneś zrobić. Tuż przed zaśnięciem, powiedz sobie w myślach lub na głos: “Zapamiętam sen”. Powtórz to zdanie 3 razy. Musisz zrozumieć sens tego zdania, a nie tylko je wypowiedzieć automatycznie. Musisz być pewien tego, co to znaczy zapamiętać sen. Najlepiej jeśli ta czynność będzie ostatnią, którą wykonasz przed snem. Masz wtedy największe szanse, że Twoja intencja zostanie przyswojona przez podświadomość i zrealizowana. 2. Wizualizacja Druga technika jest trochę podobna do pierwszej. W tym przypadku nasza intencja zostaje przekazana za pomocą obrazów, a nie słów. Może to być szczególnie przydatne dla osób korzystających z innych modalności niż słuch. Leż na łóżku przed zaśnięciem i miej zamknięte oczy. Skieruj uwagę do swojego wnętrza. Zapomnij na chwilę o zewnętrznym świecie. Wyobraź sobie, że coś Ci się śni. Np. są wakacje a Ty jesteś w aquaparku. Bierzesz leżący obok ponton i zjeżdżasz w dół z zawrotną prędkością. Wczuj się w ten sen, jakby działo się to naprawdę. Następnie obudź się z tego snu, ale nie otwieraj oczu. Przenieś uwagę na zewnętrzny świat. Nie ruszaj się. Poczuj jak leżysz na łóżku. Posłuchaj dźwięków otoczenia. Teraz przypomnij sobie sen, który przed chwilą stworzyłeś. Otwórz oczy i poczuj radość z faktu, że udało Ci się zapamiętać sen. Te czynności będą doskonałą wskazówką dla Twojego umysłu. Pokażesz mu w ten sposób, czego konkretnie oczekujesz. 3. Prowadź Dziennik Snów Przygotuj sobie zeszyt, który przeznaczysz na zapisywanie swoich snów. Korzystaj z niego tylko w tym celu. Połóż go koło łóżka, tak abyś mógł w każdej chwili, łatwo do niego sięgnąć. Może się zdarzyć, że będziesz się budzić w środku nocy, dlatego powinieneś mieć też dostęp do jakiegoś źródła światła – lampy lub latarki. Zanim zaśniesz, otwórz zeszyt na czystej kartce i napisz na górze datę. W ten sposób pokażesz podświadomości, że oczekujesz, że zapamiętasz marzenia senne. Po obudzeniu, zapisuj w dzienniku wszytko, co Ci się przypomni ze snu. Mogą to być obrazy, dźwięki, uczucia, emocje, symbole itp. 4. Łagodne budzenie Możesz się budzić na dwa sposoby: naturalnie lub budzikiem. Jeśli zdecydujesz się na budzik, upewnij się, że jest w zasięgu ręki i możesz go łatwo wyłączyć. Jako sygnał budzika najlepiej stosować ulubioną piosenkę o narastającym poziomie głośności. Chodzi o to, aby budzić się możliwie najłagodniej i wykonywać przy tym minimalną ilość ruchów. Drugi sposób to budzenie się naturalnie bez budzika. Możesz w tym celu skorzystać z techniki zwanej alfa-budzik. Opiera się ona na autosugestii. Przed zaśnięciem ustal sobie, o której godzinie chcesz się obudzić. Możesz dla ułatwienia wyobrazić sobie zegar. Zaufaj swojej podświadomości, że obudzi Cię o danej godzinie i spokojnie zaśnij. 5. Budzenie się w fazie REM Ważnym elementem decydującym o tym, czy zapamiętamy sen jest obudzenie się w lub zaraz po fazie REM. Śpimy wtedy najpłycej i mamy najwięcej snów. Jeśli uda nam się obudzić w tym momencie, prawie zawsze będziemy pamiętać sen. Możemy tak obliczyć czas swojego snu, aby zawsze budzić się w fazie REM. Pojawia się ona średnio co 90 minut. Następnym razem obudź się po 6h, 7,5h lub 9h snu. W tym celu wykorzystaj budzik lub alfa-budzik (patrz punkt wyżej). Zwiększysz wtedy swoje szanse do maksimum. 6. Pamięć Wsteczna Jest to technika, którą opracowałem podczas tworzenia mojego pierwszego kursu. Okazuje się pomocna, gdy po obudzeniu kompletnie nic nie pamiętamy. Jeśli inne metody nie poskutkują – wypróbuj ją jako koło ratunkowe. Po obudzeniu postaraj się nie ruszać i nie zmieniać pozycji ciała. Pozostanie w tej samej pozycji nie jest konieczne, ale zwiększa nasze szanse. Na początek zadaj sobie podstawowe pytanie: “Co mi się śniło?” – nie ruszaj się i czekaj na odpowiedź. Jeśli nic Ci się nie przypomni, zacznij zadawać sobie bardziej szczegółowe pytania np. “Czy jechałem pociągiem? Czy się śmiałem? Czy padał deszcz? Czy widziałem psa?” itd. Pytaj o wszystko co Ci przyjdzie do głowy. Postaraj się nie ingerować w swoje pytania, tylko pozwól, aby tworzyły się swobodnie, same z siebie. Rób tak aż trafisz na moment, kiedy przypomnisz sobie, że wykonywałeś daną czynność (lub podobną) we śnie. Taki ciąg skojarzeń jest bardzo pomocny. Często jeden tylko element powoduje, że nagle objawi Ci się fragment snu. Ta technika działa, nawet jeśli masz całkowitą pustkę w głowie i wydaje Ci się, że na pewno nic sobie nie przypomnisz. Sam się o tym wielokrotnie przekonywałem i byłem niesamowicie zaskoczony skutecznością tej metody. Wierzę, że w Twoim przypadku okaże się równie pomocna. 7. Nie wywieraj presji Czasem otrzymuję maile od osób, które od dwóch dni nie mogą sobie przypomnieć snu – a wcześniej pamiętały kilka dziennie. Radzę w takich sytuacjach odpocząć kilka dni – a pamięć sama wróci. Najczęściej to wystarcza, bo odpoczynek równa się zmniejszeniu presji. Na podświadomość nie można wywierać presji, bo możemy dostać dokładnie odwrotny rezultat. Jeśli bardzo chcesz zapamiętywać sny, a nic z tego nie wychodzi, to być może właśnie to Cię blokuje. Nie musisz naciskać na siebie, aby pamiętać codziennie 3, 4 czy 5 snów. Ja już dziś nie robię kompletnie nic, aby zapamiętywać sny i pamiętam minimum 3 dziennie. A jeśli zdarzy się, że przez dwa dni nic nie pamiętam – to nie traktuję tego jako porażki, albo przegranej bitwy. Pamięć w końcu sama wraca. Dlatego przede wszystkim: nie wywieraj na siebie presji. Twoja postawa mentalna jest bardzo ważna. Jeśli nie zapamiętasz snu – NIE PRZEJMUJ SIĘ. W razie czego możesz spróbować jutro. Nie śpiesz się. Czasem trzeba sobie odpuścić. Nie ma co się męczyć na siłę, bo to utrudnia przypominanie snów. Przecież jeszcze nie raz będziesz spać, więc okazji będzie bardzo wiele. Na zakończenie dodam, że z czasem żadna z wymienionych dziś czynności nie będzie konieczna. Możesz iść spać myśląc o czymkolwiek, a rano sny same się przypomną. To kwestia 2-3 tygodni praktyk. Potem można cieszyć się ze wszystkich zapamiętanych snów, przy prawie zerowym wysiłku. Artur Wójtowicz Przychodzisz do kościoła wcześniej, siadasz w ławce lub stajesz pod chórem. Msza rozpocznie się za kilkanaście minut. Jak dobrze wykorzystać ten czas? W poprzednich dwóch odcinkach liturgicznego cyklu, pokazałem dwie rzeczy, jakie zwykle robi się przed wejściem do kościoła. Pierwszy tekst znajdziecie TUTAJ, drugi TUTAJ. Na co zwrócić uwagę, zanim założysz bloga Chcesz założyć swojego bloga? poczekaj! zapoznaj się z tymi 9 podstawowymi działaniami, ZANIM zaczniesz tworzyć, by mieć pewność, że Twój blog będzie miał najlepszy możliwy start. Chcesz móc pracować dla siebie, decydować o tym, kiedy i jak pracujesz? Chcesz mieć dobrze płatną pracę ORAZ móc codziennie zabierać dzieci do szkoły czy też znaleźć czas na swoje hobby? Czy chcesz mieć niesamowitą karierę, która zabierze Cię w miejsca, o których nigdy byś nie pomyślała? Blogowanie może to zrobić wszystko, a nawet więcej! Ale zanim zaczniesz… oto 9 podstawowych rzeczy, które należy zrobić PRZED założeniem swojego bloga, aby zapewnić mu jak najlepszy start. 1. ZDECYDUJ NA JAKI TEMAT CHCESZ BLOGOWAĆ Zastanów się i wybierz mądrze. Jeśli Twój pomysł na bloga się powiedzie, to może okazać się, że będziesz pisać na ten temat przez następne 10 lub 20 lat! Dobra jak i zła wiadomość jest taka, że jest mnóstwo niesamowitych tematów, o których można blogować. Czasami trudno jest wybrać konkretny temat i skupić się na jednym,dlatego jako krótką podpowiedź, możesz zasugerować się tym krótkim przewodnikiem: Coś, co Cię pasjonuje Zastanów się co uwielbiasz czytać, o czym najbardziej lubisz rozmawiać i co najchętniej lubisz robić w wolnym czasie – być może jest to gotowanie, podróżowanie, sport, edukacja, uroda, moda, zakupy online? W jakim temacie widzisz siebie piszącego przez kolejne 10 lat lub więcej? Coś, na czym się znasz Jakie masz doświadczenie? W czym Twoi przyjaciele mówią, że jesteś naprawdę dobry? W jakim temacie wszyscy zawsze proszą o Twoją opinię? Być może jesteś świetna w dekorowaniu wnętrz? Przygotowujesz świetne, zdrowe potrawy dla dzieci? Jesteś mistrzynią w organizowaniu tanich wakacji ? Potrafisz świetnie dobierać ubrania i tworzyć stylizacje? A może masz konkretne umiejętności lub kwalifikacje? Czy jesteś doradcą finansowym? Dietetykiem? Prawnikiem? Kosmetyczką? Fizjoterapeutą? Trenerem personalnym? Coś, o czym inni naprawdę chcą wiedzieć Najbardziej sukcesywne blogi rozwiązują problemy. Im większy problem, tym większe prawdopodobieństwo, że Twój blog odniesie sukces i tym łatwiej będzie Ci zarabiać na swoim blogu. Duże problemy, które wymagają rozwiązania, to: jak być zdrowym / schudnąć / przejść na weganizm lub dietę bezglutenową, jak zaoszczędzić pieniądze / żyć z napiętym budżetem, jak się wzbogacić, jak dobrze wyglądać, jak być zorganizowanym i produktywnym w pracy / w domu, jak wychowywać dzieci. Jeśli możesz nauczyć ludzi robić jedną z tych rzeczy lub coś podobnego, jesteś na dobrej drodze do sukcesu!Jeśli masz jasne wyobrażenie o tym, o czym chcesz blogować, ZANIM zaczniesz blogować, znacznie łatwiej Ci będzie tworzyć treści, rozwijać bloga i szybciej zaczniesz zarabiać pieniądze. 2. ZRÓB RESEARCH AKTUALNYCH BLOGÓW W TEJ NISZY Kiedy już wiesz, o czym chcesz blogować, musisz zacząć badać rynek, co inne blogi z tej niszy opisują w swoich treściach. Jest to szczególnie ważne, jeśli obecnie nie czytasz wielu blogów. Musisz mieć pojęcie o stylu blogowania w tej niszy. Co mówią blogerzy? Jak piszą? Co jeszcze zamieszczają na swoich blogach w zakresie grafiki / obrazków / cytatów / słów kluczowych/ nagłówków itp. Pisanie bloga bardzo różni się od pisania, powiedzmy, artykułu w gazecie lub książki. Musisz więc konkretnie zapoznać się z tym, jak powstaje blog w Twojej niszy. Chcesz również mieć pojęcie, co jest już omawiane w tej niszy i co możesz wnieść nowego do tej tematyki. Zastanów się co zrobisz, aby Twoja nisza była unikatowa lub przedstawiała inny punkt widzenia? Na przykład, być może chcesz założyć blog kulinarny. Napisanie ogólnego bloga o „rzeczach, które lubię jeść” raczej nie przyniesie wielu obserwatorów. Co możesz zrobić, aby być innym lub wyjątkowym (nie będąc zbyt przypadkowym – może nikt jeszcze nie prowadzi bloga o gotowaniu bez cukru i soli )? Być może mógłbyś napisać o tym, jak zdrowo gotować przy ograniczonym budżecie lub jak osiągnąć autentyczny smak międzynarodowych dań przy użyciu składników, które możesz kupić w lokalnych sklepach, a może chcesz napisać o tym, jak przetrwać na diecie bezglutenowej jako student. Będąc trochę innym, unikatowym, masz większe szanse na sukces, niż gdybyś robił dokładnie to, co robią wszyscy inni… wszyscy inni, którzy blogują już od lat… i mają przed Tobą dużą przewagę . Miejmy nadzieję, że jeśli najpierw przeprowadzisz research, znajdziesz to, czego Twoim zdaniem brakuje, co możesz dodać… a następnie możesz wypełnić tę lukę swoim blogiem! Jak znaleźć blogi w swojej niszy? Po prostu wpisz w Google coś w rodzaju „blogi podróżnicze” lub „blogi kulinarne”, i zobacz jakie pojawią się wyniki… po przeczytaniu kilku wybranych blogów, wyniki zaprowadzą Cię do kolejnych. Możesz także wypróbować wpisać frazę, np: 10 najlepszych blogów wegańskich w Polsce / 10 najlepszych blogów modowych w Warszawie/ 10 najlepszych blogów dla biegaczy (lub dowolnej niszy). Czego więc powinieneś szukać na tych blogach? Weź notatnik (lub otwórz nowy dokument na komputerze) i zanotuj następujące informacje: Elementy bloga, które Ci się podobają (np.: układ, kolory, tonacja, zdjęcia, grafika, tematy, itp.) Elementy, które Ci się nie podobają (jak wyżej – co cię irytuje, jak myślisz, co można było zrobić lepiej, jak zrobiłabyś to inaczej?) Dobre pomysły na posty na blogu. Pomysły na blogi nie mają praw autorskich! Zanotuj każdy post, który sprawia, że myślisz “ o tak, to dobry pomysł ” – oczywiście, kiedy zaczniesz go pisać, użyjesz własnych pomysłów i własnych słów i możesz też nadać mu inny tytuł, ale czytając znane blogi zaczniesz zbierać spory zapas pomysłów na treści, które okażą się bezcenne, gdy zaczniesz pisać posty na swoim blogu. Cokolwiek co przykuje szczególnie Twoją uwagę! Dosłownie wszystko, co trafia do Ciebie podczas czytania – dobry pomysł na nazwę bloga, element, który chciałbyś umieścić na swoim blogu, baner, lead magnet, pomysł na konkurs, pytanie, na które musisz znaleźć odpowiedź… zapisz to! Ile blogów powinieneś zbadać? To zależy trochę od tego, jak dobrze znasz blogi w wybranej niszy. Kiedy osobiście wykonałam dokładnie to zadanie, zanim zaczęłam swojego bloga, zbadałam 5 blogów – przeczytałam już wcześniej wiele blogów w tej niszy i po szczegółowym zbadaniu 5 świetnych blogów, o których już wiedziałam, zrobiłam kawał dobrej pracy. Jeśli jesteś nowy w tej niszy, to może dobrym początkiem będzie zbadanie 10 blogów (lub nawet 20, jeśli masz czas!). Ale zrób co najmniej 5 lub 6! UWAGA: Nie zniechęcaj się podczas researchu. Naprawdę łatwo jest poczuć się przygnębionym, patrząc na naprawdę dobre blogi z niszy, do której dążysz. NIE PORÓWNUJ SIĘ! Pamiętaj, że ci blogerzy działają od lat i prawdopodobnie pierwsze wdrożenia ich bloga były okropne. Nie dołuj się i nie myśl „nigdy nie uda mi się tego osiągnąć”. Niech Cię nic nie powstrzymuje przed stworzeniem niesamowitego bloga, który odniesie ogromny sukces! Bądź świadoma tego, że zajmie to trochę czasu, zanim się rozwinie i zapewne będzie wyglądać zupełnie inaczej od innych blogerów, ponieważ to nie jest ICH blog, to TWÓJ blog i Ty jesteś wyjątkowa, z czymś wyjątkowym do powiedzenia światu – nie zapominaj o tym! Research blogów nie tylko dostarcza cennych informacji i pomysłów, ale także pomaga zdecydować, czy jest to właściwa nisza dla Ciebie. Jeśli po przeczytaniu drugiego bloga już się nudziłaś, być może będziesz musiała wybrać inną niszę! Z drugiej strony, jeśli nadal jesteś całkowicie pochłonięta blogami, które czytasz i nie śpisz nocami, eksplorując internet w tej niszy, już jesteś zwycięzcą! 3. POMYŚL, JAK ZBUDUJESZ SWÓJ BLOG Jednym z najczęściej popełnianych błędów przez wielu blogerów jest to, że zaczynają po prostu pisać losowo wybrane tematy, w wyniku czego ich posty są chaotyczne i niespójne. Trzeba pamiętać, że czytelnicy (i wyszukiwarki) lubią porządek i strukturę. Tak naprawdę nie potrzebujesz jeszcze pełnej strategii dotyczącej treści (chociaż nie zaszkodzi mieć!), natomiast zacznij myśleć, jak podzielić główny temat na kategorie. Na przykład, być może zdecydowałaś się założyć bloga o swoim lifestylu. Możesz podzielić to na 4 tematy: dzieci, podróże, jedzenie i moda. Lub właśnie zaczynasz prowadzić swojego pierwszego bloga o bieganiu. Twoje kategorie mogą obejmować: jak zacząć biegać, sprzęt do biegania, raporty z wyścigów, plany treningowe, odżywianie i wskazówki, jak stać się lepszym biegaczem. Mój blog ma 5 jasnych kategorii: blogowanie, marketing, zarabianie online, inspiracje i network marketing. Posiadanie kategorii ułatwia poruszanie się po blogu, czyni go bardziej konkretnym i naprawdę pomaga w SEO (optymalizacji pod kątem wyszukiwarek). Rozpoczynając pisanie swojego bloga, powinieneś starać się napisać mniej więcej taką samą liczbę postów dla każdej kategorii. Dzięki temu Twój blog będzie wydawał się czytelnikom dobrze zrównoważony, a także zdobędziesz punkty SEO. 4. ZRÓB BURZĘ MÓZGU POMYSŁÓW NA POSTY Jest to naprawdę ważne, by zrobić burzę mózgu na pomysły na posty, przed założeniem bloga. Dlaczego? Ponieważ to zadanie odpowie Tobie na dwie ważne kwestie: Czy masz wystarczająco dużo pomysłów na blog na ten temat? Czy z przyjemnością będziesz pisać na ten temat? Jeśli po pół godzinie burzy mózgów odkryjesz, że masz tylko 3 pomysły, być może musisz wybrać inny temat. Z drugiej strony, jeśli nie nadążasz zapisywać pomysłów, i tak dużo piszesz, że aż boli cię ręka, prawdopodobnie wybrałaś właściwy temat! Więc jak się do tego zabrać? Weź dużą kartkę papieru i napisz nazwy swoich kategorii u góry. W każdej kategorii napisz pomysły na posty na blogu. Nie przejmuj się jeszcze idealnymi tytułami. To przyjdzie później, kiedy usiądziesz, aby napisać post. Na razie po prostu zanotuj pomysły. Postaraj się mieć około 10 pomysłów pod każdym nagłówkiem. Oczywiście zapisz więcej, jeśli masz właśnie przypływ inspiracji! Jeśli wybierzesz 5 kategorii i znajdziesz 10 pomysłów na każdą z nich – to wystarczy na cały rok, zakładając, że będziesz udostępniać 1 post tygodniowo! 5. ZASTANÓW SIĘ, JAK TWÓJ BLOG BĘDZIE ZARABIAŁ PIENIĄDZE Chcesz uniknąć takiego scenariusza, że masz świetny pomysł na blog i zaczynasz tworzyć treści, by w ciągu kilku miesięcy, po zainwestowaniu w niego czasu i pieniędzy, odkryć, że nie można na nim zarabiać. (O ile oczywiście nie chcesz zarabiać na swoim blogu, w takim przypadku pomiń tę sekcję i przejdź do punktu 6). Ogólnie rzecz biorąc, istnieje 5 sposobów zarabiania pieniędzy na blogu: Reklamy – klasyczne reklamy, takie jak w magazynach i gazetach. Zaletą jest to, że są szybkie w konfiguracji i można je umieścić na zupełnie nowym blogu. Wadą jest to, że aby zarabiać na reklamach, musisz mieć bardzo dużą liczbę odsłon. Mogą też rozpraszać czytelników i nie są dobrym pomysłem, jeśli planujesz sprzedawać produkty lub usługi na swoim blogu (możesz w końcu reklamować swoich konkurentów!). Przeczytaj-> Jak zarabiać na blogu, dzięki reklamom Linki partnerskie – są to niewielkie linki tekstowe, które umieszczasz w swoim poście od firm takich jak Amazon lub Ceneo, które mają dostępne programy partnerskie. Są to określone linki generowane specjalnie dla Ciebie, które są śledzone przez daną firmę. Jeśli jeden z Twoich czytelników kliknie link i przejdzie do zakupu produktu tej firmy, otrzymasz niewielką prowizję. Mogą one bardzo dobrze działać na każdym blogu, na którym często rekomendujesz produkty – szczególnie te drogie – na przykład blog o fotografii, który wymaga dużo drogiego sprzętu. Zwykle można je również wdrożyć na zupełnie nowym blogu, i w tym wypadku wyświetlenia stron są tutaj znacznie mniej ważne – chodzi bardziej o to, jak bardzo Twoi odbiorcy Ci ufają. Przeczytaj -> jak zarabiać na blogu, dzięki programom partnerskim Posty sponsorowane – to sytuacja, w której marka lub firma PR reprezentująca markę kontaktuje się z Tobą i prosi o odpłatne umieszczenie swojego produktu na Twoim blogu. (Możesz też skontaktować się z nimi w celu przesłania oferty). Może to być recenzja, część przepisu lub projektu „zrób to sam”, albo może zaoferować Ci darmowy produkt do rozdania na swoim blogu. Wadą tego jest to, że zazwyczaj PR i marki chcą współpracować z bardziej znanymi blogerami z dobrym ruchem i dobrym zaangażowaniem w swoich kanałach społecznościowych, ale jeśli masz szczególnie wąską niszę lub możesz zaoferować wyjątkową perspektywę lub wiedzę, możesz zarobić pieniądze zdecydowanie szybciej z postów sponsorowanych. Przeczytaj -> jak zarabiać na blogu, dzięki postom sponsorowanym Produkty – wtedy, kiedy tworzysz swoje własne produkty i sprzedajesz je za pośrednictwem swojego bloga. Może to być ebook, kurs online lub nawet produkt fizyczny. Potencjał sukcesu jest ogromny – szczególnie w przypadku czegoś takiego jak ebook lub kurs. Ale wymaga to od Ciebie stworzenia czegoś wysokiej jakości, co wymaga czasu, i musisz wprowadzić na rynek coś innego i / lub lepszego. Samo odtworzenie czegoś, co już istnieje, nie wystarczy! Musisz także zdobyć zaufanie odbiorców, co również wymaga czasu. Usługi – podobnie jak produkty, ale zamiast tworzyć produkt, taki jak ebook czy kurs, sprzedajesz usługę związaną z Twoim blogiem. Być może jesteś dietetykiem i Twój blog jest pełen zdrowych przepisów i wskazówek żywieniowych. Twój blog działa jak jedna gigantyczna reklama, aby przyciągnąć typ osoby, która byłaby zainteresowana umówieniem się na osobistą konsultację z Tobą. Działa to doskonale, jeśli masz już doświadczenie, na przykład jeśli jesteś trenerem personalnym, fotografem lub księgowym. Jeśli nie masz konkretnej wiedzy, być może będziesz musiał przez chwilę rozbudować swojego bloga, zanim ludzie będą Ci ufać na tyle, by rozstać się z ciężko zarobioną gotówką. Ale może się zdarzyć, że gdy już się ugruntujesz, będziesz mógł sprzedawać swoje usługi jako wirtualny asystent, menedżer Social Media, a nawet designer stron internetowych. Przeczytaj -> jak zarabiać na blogu, dzięki swoim produktom i usługom 6. ZDECYDUJ CZY TWÓJ BLOG BĘDZIE “ZALEŻNIE HOSTOWANY” NA SPECJALNEJ PLATFORMIE BLOGOWEJ CZY “NIEZALEŻNIE HOSTOWANY” NA Blogowanie jest pełne różnych, ciekawych nazewnictw i terminologii, które na początku mogą wydawać się skomplikowane…. i tutaj właśnie przykładem może być “niezależnie hostowany” lub “zależnie hostowany”. Mówiąc najprościej, blog zależnie hostowany, to jak WYNAJEM DOMU na długi okres najmu od bardzo ugodowego właściciela. Ogólnie możesz robić, co chcesz, chociaż istnieją pewne ograniczenia. Ostatecznie jednak właściciel jest właścicielem Twojego bloga i może go usunąć, jeśli zechce. Popularne opcje zależnego hostowania to np. Squarespace, Wix, Blogger i Ogólnie blogi hostowane są tańsze na początku (chociaż często są ukryte koszty w dalszej perspektywie) i są nieco mniej techniczne (chociaż nie ma takiego rozróżnienia, jak kiedyś. Jeśli ja mogę zacząć nie jeden, ale dwa niezależnie hostowane blogi, każdy może to zrobić – nie jestem specjalistką od technologii!) Blogi zależnie hostowane są często postrzegane jako nieco mniej profesjonalne. Z drugiej strony, własny niezależny hosting bloga jest jak posiadanie domu. Możesz zrobić prawie wszystko, co chcesz – o ile masz odpowiednie możliwości techniczne. I co najważniejsze, jesteś jego właścicielem. Nikt inny nie może odebrać Ci Twojego bloga. Blogi na własnym serwerze są nieco droższe na początku i nadal są niewiarygodnie tanim sposobem na rozpoczęcie działalności – generalnie mniej niż 20 zł miesięcznie, ok. 100-200zł na rok. Są trochę bardziej techniczne. Ale tylko nieznacznie. Jest dużo pomocy ze strony firmy hostingowej, więc bez problemu każdy początkujący powinien sobie poradzić. Blogi na własnym hostingu są również postrzegane jako znacznie bardziej profesjonalne, a na dłuższą metę łatwiej na nich zarabiać. Istnieje wiele hostowanych opcji, ale większość ludzi używa ( w tym ja oczywiście ;)) Dla kogo jest idealny? WordPress to dobry wybór dla… Osób, które chcą zarabiać na swoich blogach. Osób, które chcą, aby blog stał się częścią ich działalności. Profesjonalnych blogerów Osoby, które chcą być właścicielami swojej witryny zamiast być na łasce dużej firmy. Ponadto, ze względu na ekstremalne możliwości dostosowywania WordPress, jest to jedna z najlepszych platform blogowych, jeśli chcesz zbudować profesjonalnego bloga, który będzie odgrywał ważną rolę w Twojej firmie. Dzięki samemu hostingowi WordPress zachowujesz pełną kontrolę nad swoją witryną, tym, jak wygląda i jak działa Ostatecznie to, czy zdecydujesz się na zależne hostowanie, czy na własny hosting, zależy od Ciebie, ale jeśli chcesz mieć najlepszą opcję długoterminową, gorąco zachęcam do samodzielnego hostowania. Zwróć uwagę, czy blogi, które obserwujesz są hostowane na zależnych platformach, czy częściej są niezależne na Ja osobiście powiem szczerze, że nie znam żadnego niezależnego blogera, który prowadziłby bloga na zależnym hostowaniu… głównie profesjonalni blogerzy mają swojego bloga na I to powinno ci dać wiele do myślenia i zrozumienia. 7. ZDECYDUJ, KTÓRY HOSTING WYBIERZESZ Wydawałoby się, że już pojąłeś całą skomplikowaną terminologię związaną z blogowaniem, gdzie właśnie nadchodzi kolejne pojęcie, które warto byś rozumiał. Osobiście nie lubię komplikować sobie (i innym) życia, dlatego postaram się jak najprościej wyjaśnić o co chodzi z tym całym hostingiem. No więc kiedy zdecydujesz się na prowadzenie bloga na niezależnym hostingu, musisz kupić hosting, na którym ta strona będzie oparta… brzmi skomplikowanie. prawda? Już tłumaczę…. Posłużę się przykładem auta. Twój adres bloga (URL – nazwa przedstawia Twój samochód. Jesteś jego właścicielem. Jest tylko Twój i Ty masz do niego pełne prawo. Natomiast potrzebujesz garażu, żeby móc go bezpiecznie parkować. To jest twój hosting. Hostami są takie nazwy, jak Dhosting, Bluehost, lub Hostinger. Firmy hostingowe, będą przechowywać Twojego bloga, a także dadzą Ci dodatki, takie jak adres e-mail Twojego bloga i prawdopodobnie funkcje bezpieczeństwa, kopie zapasowe lub trochę miejsca na testy. No i w końcu potrzebujesz także WordPressa, który jest jak silnik Twojego samochodu – istotna rzecz, która go napędza i sprawia, że samochód w ogóle jeździ. Być może brzmi to trochę skomplikowanie na początku, ale naprawdę nie jest – po prostu kupujesz domenę (nazwę strony), kupujesz pakiet hostingu (miejsce na serwerze; klikając w link polecający Dhosting, otrzymasz ode mnie 10% rabatu), instalujesz bezpłatnie WordPressa i wszystko masz gotowe do prowadzenia bloga. Ten etap zawiera nie więcej niż 30 minut. Jeśli chcesz zobaczyć na ekranie jak to wygląda krok po kroku, to pobierz mój bezpłatny przewodnik w którym prowadzę Cię dosłownie “za rękę”, tłumacząc każdy krok i pokazując na ekranie w postaci zdjęć, gdzie kliknąć i co zrobić w kolejnych krokach. Pobierz bezpłatnie i natychmiast załóż swojego bloga samodzielnie, bez potrzeby zatrudniania web designerów. Zachęcam Cię do zrobienia researchu dotyczącego hostingu blogów, ale szczerze mówiąc, jest tyle dostępnych opcji, że może być to przytłaczające, a w rezultacie możesz się poddać w dalszym budowaniu bloga ! Dlatego uważam, że najlepiej jest skorzystać z rekomendacji. Moją wielką rekomendacją jest wybranie Dhosting jako hosta bloga. Oba moje blogi są z Dhosting i są genialne. Mają doskonałą obsługę klienta i praktycznie nie mają przestojów, a ponadto zapewniają lepsze zabezpieczenia i krótsze czasy ładowania bloga. Ja jestem bardzo zadowolona i polecam każdemu, kto chce prowadzić profesjonalnie swoją stronę www. klikając w link polecający Dhosting, otrzymasz ode mnie 10% rabatu 8. WYBIERZ NAZWĘ DOMENY (URL) Możesz wybrać nazwę domeny wtedy, kiedy zakładasz swojego bloga wraz z hostingiem lub możesz zarejestrować swoją domenę zupełnie oddzielnie. Jednak może się okazać, że zechcesz zarejestrować nazwę domeny, zanim będziesz gotowy do rozpoczęcia bloga (np. chcesz wykupić domenę ze swoim imieniem i nazwiskiem, tak jak u mnie: żeby zarezerwować na przyszłość). Ja właśnie tak postąpiłam, zanim zaczęłam tego bloga, przypadkowo odkryłam, że ta domena jest wolna i stwierdziłam, że warto mieć na przyszłość, gdybym kiedyś zdecydowała się mieć swoją stronę www. Natomiast nie byłam wtedy jeszcze gotowa, aby założyć bloga i nie chciałam płacić za kilka niewykorzystanych miesięcy hostingu. Więc zarejestrowałam moją nazwę domeny oddzielnie. Kosztowało mnie to dosłownie 9,90 zł na rok. Doszłam więc do wniosku, że nawet jeśli nigdy z niej nie skorzystam, warto było kupić tę nazwę domeny za niecałe 10 zł. Zarejestrowałam się na w Dhosting w około 5 minut. Czyż to nie wspaniałe? Jak więc wybrać nazwę domeny? Istnieją trzy opcje: Twoje imię i nazwisko – np. Ta opcja jest szczególnie dobra, jeśli oferujesz profesjonalne usługi lub jesteś dobrze znany w swojej dziedzinie (lub masz nadzieję, że będziesz wkrótce znanym ekspertem w konkretnej niszy!). Nazwa typu „wiem co jest w tej puszce”. Na przykład kiedyś prowadziłam, bloga wegetariańskiego po angielsku i nazywał się Jest to dobre do natychmiastowego rozpoznania i zrozumienia tego, o co chodzi w Twoim blogu, a także może być bardzo przydatne dla SEO. Coś związanego, ale niezupełnie „robi to, co jest napisane na puszce”. Na przykład dla bloga kulinarnego lub “busem przez świat” dla bloga podróżniczego. Są one szczególnie popularne na blogach kulinarnych… Kilka kwestii do rozważenia: upewnij się, że nazwa Twojego bloga jest łatwa do wymówienia i przeliterowania. Zapisz to i sprawdź, czy nie ma żadnych ukrytych wulgaryzmów (na przykład nie nazywaj swojego bloga – chyba że rozpoczynasz pewien rodzaj bloga „dla dorosłych” !!). Sprawdź, czy nazwa bloga jeszcze nie istnieje (przeprowadź ją przez narzędzie sprawdzania na *) i nie jest nazwą domeny premium (niektóre szczególnie dobre nazwy blogów są sprzedawane za dodatkową opłatą ). Zapytaj także zaufanych znajomych, co o tym myślą – poznaj ich szczerą opinię. Naprawdę poleciłabym wybrać końcówkę .pl lub .com. Ogólnie, zakończenia takie jak .biz czy .tv wyglądają po prostu dziwnie i spamersko. Jeśli zależy Ci na nazwie, która nie jest dostępna jako .com, możesz wypróbować .net lub .co, ale osobiście próbowałbym różnych pomysłów na nazwę, która mi się podoba. dopóki nie znalazłabym końcówki .pl lub .com, Upewnij się też, że nikt nie ma praktycznie takiej samej nazwy i / lub nie jest to nazwa istniejącej firmy. Łatwe do sprawdzenia. Wystarczy wpisać nazwę (nie domenę – tj. np. Klaudia Stawiarska , a nie przez Google. Jeśli nie pojawi się firma o takiej nazwie, możesz robić krok na przód. Pamiętaj też, że nie możesz używać nazw będących znakami towarowymi w nazwie / adresie URL swojego bloga. Dla przykładu, nie możesz więc nazwać swojego bloga , lub 9. SPRAWDŹ DOSTĘPNOŚĆ NAZWY NA SOCIAL MEDIA Zanim klikniesz „kup teraz” na tę idealną nazwę, sprawdź jeszcze, czy możesz uzyskać odpowiednie nazwy w Social Media dla tej nazwy bloga. To bardzo proste i szybkie sprawdzenie w polach wyszukiwarki na stronach na Facebooku, Instagramie, Pinterest i YouTube. Naprawdę warto to zrobić przed kupnem domeny. Jeśli okaże się, że pożądane nazwy są dostępne, natychmiast zarejestruj je dla siebie, póki są jeszcze wolne – na razie nie musisz nic z nimi robić i możesz ustawić FB i Instagram jako prywatne, dopóki nie będziesz gotowy, ale będziesz bardzo zadowolony, że są dla Ciebie dostępne, zanim ktoś inny Cię wyprzedził. KTÓRY KROK ZASTOSUJESZ JUŻ DZISIAJ, BY ZACZĄĆ SWOJEGO BLOGA? Jestem bardzo ciekawa, co Ty wybierzesz jako tematykę swojego bloga! Daj mi znać w komentarzu poniżej! Kolejne kroki: Przeczytaj →Blog w 2021: Jak założyć bloga i zacząć na nim zarabiać Przeczytaj → Jak wyznaczyć cele dla rozwoju swojego bloga w 2021 Przeczytaj → Jak wybrać odpowiednią niszę do swojego bloga Przeczytaj →Jak zamienić swojego bloga w dochodowy biznes w 2021 roku ZNAJDŹ MNIE NA SOCIAL MEDIACH
Znajdź odpowiedź na Twoje pytanie o zredaguj krótką notatkę na temat wywiadu jako formy wypowiedzi( budowa) i zapisz w punktach co należy zrobić by przeprowadzi… mkowalska1980 mkowalska1980
Z tego podcastu dowiesz się: Kim jest project managerJakie cechy posiada kierownik projektuDlaczego już jesteś na dobrej drodze do zostania project manageremIle zarabia początkujący project managerJak zdobyć podstawowe doświadczenie w zarządzaniuCo musisz wiedzieć, żeby aplikować na stanowisko project manageraDlaczego twój charakter jest ważniejszy niż myśliszCo sprawi, że pracodawca zaprosi cię na rozmowę kwalifikacyjnąKtóre umiejętności managerskie powinieneś rozwijaćJaka wiedza jest niezbędna, żeby zacząć pracę w IT jako PMCzy powinieneś robić certyfikatyJaka jest dobra i darmowa alternatywa dla drogich certyfikatówCo umieścić w swoim CV, jeśli nie masz doświadczenia w ITCzy powinieneś znać angielski, jeśli chcesz być project manageremW jaki sposób ubiegać się o pracę w ITJak się przygotować do rozmowy kwalifikacyjnej na project managera Podcastu wysłuchasz także na: SpotifyYouTubeGoogle PodcastsApple Podcasts Materiały dodatkowe Kursy Poniżej znajdziesz listę kursów na Udemy dla początkujących project managerów i scrum masterów. Uprzedzam, że wszystkie z nich są w języku angielskim. Jeśli jednak bariera języka sprawia tobie problem, przejdź do kolejnego akapitu, gdzie polecam filmy i kursy na YouTube prowadzone po polsku. Kursy na Udemy (jeśli znasz język na poziomie co najmniej B2, zacznij właśnie od nich): The Project Management Course: Beginner to PROject ManagerBeginning Project Management: Project Management Level OnePractical Project Management for Managers and First Time PMsScrum for beginners + Scrum Master Certification PreparationAgile Scrum: Agile Management-Scrum MasterComplete Agile Scrum Master Certification Training Kursy i filmy na YouTube w języku polskim: AGILE: Co to jest SCRUM?Co to jest projekt?Co to jest Scrum? W minuty. Scrum jako sposób na efektywną Co to jest Agile?Kim jest project manager?Kim jest Project Manager? (wyjaśnia Mariusz Kapusta) Zagadnienia do opanowania Koniecznie opanuj podstawowe pojęcia, których zrozumienie pozwoli ci dalej pogłębiać swoją wiedzę na temat zarządzania. Dowiedz się zatem: Czym się zajmują firmy IT, a w szczególności software house’y?Jakie specjalizacje / stanowiska występują w software house’ach?Kto wytwarza oprogramowanie?Czym się różni frontend od backendu?Czym się różni programista backendowy od frontendowego i jak w stosunku do nich ma się full stack developer?Jaka jest różnica pomiędzy aplikacjami webowymi, desktopowymi, a mobilnymi? Najlepsze efekty osiągniesz, gdy samodzielnie odnajdziesz odpowiedzi na powyższe pytania. Jeśli jednak wciąż będziesz napotykał problemy w zrozumieniu tych pojęć, odezwij się do mnie i spróbuję pomóc. Przygotowanie CV Do przygotowania CV polecam aplikację Canva. Większość szablonów jest bezpłatnych, a sama obsługa narzędzia niezwykle prosta. Ponadto, znajdziesz mnóstwo darmowych szablonów w internecie, googlując frazę szablon cv lub free resume templates. Rozmowa kwalifikacyjna Na każdą rozmowę kwalifikacyjną musisz przyjść przygotowany. Przygotuj się w następujący sposób i spróbuj wykorzystać zebrane informacje w trakcie rozmowy: Dowiedz się jak najwięcej o firmie, z którą będziesz znasz nazwiska uczestników spotkania, poczytaj ich profile na się jakie są twoje silne strony…… a jakie są słabe strony, nad którymi chcesz się na potencjalne pytania rekruterów:Co spowodowało, że rozglądasz się po rynku pracy i wysłałeś CV właśnie do nas?Czym dla ciebie jest project management?Jakie są najważniejsze obowiązki lub kompetencje project managera?Skąd czerpiesz wiedzę i inspiracje do zarządzania projektami?Jak widzisz siebie w tym zawodzie za kilka lat?Dlaczego uważasz, że zarządzanie jest dla ciebie? Transkrypcja podcastu Być jak manager, podcast, epizod 3. Dzień Dobry. Ten podcast jest dla ciebie, zwłaszcza jeśli jesteś osobą młodą, masz dwadzieścia lub dwadzieścia kilka lat i rozglądasz się po rynku pracy. Słyszałeś o zawodzie Project Managera (po polsku powiedzielibyśmy Kierownika Projektu) i próbujesz zrozumieć w 100% czym taki manager się zajmuje. Czy ta rola mogłaby potencjalnie być dla ciebie oraz czy mogłaby stanowić pomysł na Twój dalszy rozwój zawodowy. Chciałem dzisiaj rozłożyć na czynniki pierwsze ten początkowy etap wchodzenia w życie zawodowe, w rolę Project Manager’a. Chciałbym bardzo skrupulatnie rozłożyć na pewne etapy tę drogę, którą ja sam przechodziłam, i którą, być może, Ty także przejdziesz, starając się o pierwszą posadę Project Managera w firmie informatycznej. Ułożę to w siedem solidnych kroków. Siedem mocno ugruntowanych etapów, które, gdy przebrniesz przez nie, to ogromnie zwiększysz swoje szanse na to, aby dostać pracę jako Project Manager w firmie informatycznej. To nie będzie stanowisko zaawansowane, w sensie, poziom seniorski. To będzie stanowisko juniorskie, lub też asystenta Project Manager’a. Jeżeli przebrniesz przez te siedem kroków, o których opowiem, Twoje szanse bardzo wzrosną i ogromnie wesprzesz sam siebie w tym, aby tę pracę dostać. Tworząc skrypty do tego podcastu i przygotowując dane i informacje, które chcę ci przekazać, stworzyłem sobie Twój profil. Wyobraziłem sobie kim jesteś, jakie są Twoje ambicje i dzięki temu jest mi dużo łatwiej skierować ten przekaz. Jestem w stanie sobie wyobrazić do kogo mówię. Wyobrażam sobie, że masz dwadzieścia lub dwadzieścia kilka lat. Rozglądasz się powoli po rynku pracy. Słyszałeś o zawodzie kierownika projektu lub Project Manager’a w firmach IT. Próbujesz rozeznać się czym jest ta rola, bo intuicyjnie czujesz, że może pasujesz właśnie do bycia Project Manager’em w przyszłości. Chcesz się rozwijać w tym kierunku, ale nie do końca wiesz od czego zacząć. Zakładam także, że nie jesteś pewien czy sprawdzisz się w tej roli. To jest jedno z pytań, które sobie zadajesz. I oczywiście chciałabyś wiedzieć, ile mógłbyś zarobić na tym stanowisku. Zastanawiasz się czy potrzebujesz ukończyć konkretne studia lub uczelnie wyższe, lub dodatkowe kursy, aby dostać pracę w tym zawodzie. Chcesz wiedzieć skąd czerpać wiedzę, skąd czerpać informacje i inspiracje na temat zarządzania projektami w IT. Jesteś ciekaw, czy warto robić certyfikaty lub szkolenia online, które być może pomagają w znalezieniu pracy na tym stanowisku. Jeśli tak, to jakie to mogą być certyfikaty. Koniec końców, zastanawiasz się czy powinieneś znać język angielski i w jakim stopniu, aby dostać pracę jako Project Manager. Na te, a także kilka innych wątpliwości i pytań spróbuję dziś znaleźć odpowiedzi, aby zaspokoić Twoją ciekawość. Postaram się, aby był to kompleksowy poradnik i wiedza jak, krok po kroku, zostać Project Manager’em, zakładając, że nie masz doświadczenia, widziałeś kilka filmów na Youtube, ale nie masz żadnej praktyki. Gwarantuję ci, i mówię to z pełnym przekonaniem, że jeżeli poprawnie wykonasz te siedem kroków, jeden po drugim, to piekielnie zwiększysz swoje szanse na wejście do branży IT i na pozostanie w tej branży na dłużej. Googl’owałem trochę zanim zacząłem przygotowywać ten podcast i gdybym dziś był w Twoim wieku to miałbym problem, aby znaleźć taki poradnik. Myślę, że wypełnię tym samym pewną lukę informacyjną dla ludzi młodych, którzy szukają odpowiedniego dojścia i wejścia do branży IT a nie są osobami technicznymi czy programistami. Zachęcam też do śledzenia moich mediów społecznościowych. W szczególności do wpisania się na newsletter, na blogu Nigdy nie spamuję i nie wykorzystuję Twojego adresu mailowego, jeśli taki zostawisz, do rozsyłania spamu. Newsletter wysyłam tylko, gdy opublikuję nowy podcast, nowe treści, które są wartościowe dla ciebie, jako potencjalnego Managera w branży informatycznej. Przejdźmy do rzeczy. Krok pierwszy – Zbuduj sobie w głowie obraz Project Manager’a, którym sam chciałbyś zostać. Zaraz wytłumaczę, jak to zrobić. Wyjaśnijmy sobie najpierw kim jest Project Manager. O ile słowo „manager” w tym dwuczłonowym zwrocie wydaje mi się zrozumiałe. „Manager” tłumaczymy na „kierownik”. Co oznacza ”project”, czyli „projekt”, po polsku. „Kierownik Projektu” w dosłownym tłumaczeniu. „Project” nie jest słowem zarezerwowanym tylko dla branży IT. Kierownicy Projektu występują także w innych branżach. W branży produkcyjnej, w branży industrialnej, motoryzacyjnej, reklamowej. W swojej karierze managerskiej, choć wtedy jeszcze nie wiedziałem, że jestem managerem, organizowałem koncerty i imprezy klubowe. Byłem także DJ’em. Organizowanie takich koncertów to także był swego rodzaju Project Management. Dziś powiedzielibyśmy, że Project Manager koncertowy to jest bardziej Event Manager. Te specjalizacje coraz bardziej się granulują, bo jest coraz więcej specjalności managerskich i każda z nich niesie ze sobą inny zestaw kompetencji. Aczkolwiek wiele kompetencji na siebie zachodzi pomiędzy różnymi typami managerów. Upraszczając. Project Management to specjalizacja, w której zawiera się określony zestaw cech, które są potrzebne czy niezbędne do wykonywania tego zawodu. Project Manager w firmach IT również posiada specyficzne cechy, ale ponadto zna pewne procesy zarządzania, takie jak Agile, Waterfall, Kanban, kóre są charakterystyczne dla tego typu zarządzania projektami. I to jest to, co wyróżnia Project Manager’a w branży IT od Project Manager’a w branży eventowej. Są pewne framework’i, pewne języki, pewne metodyki, które stosuje się zarządzając tą konkretną grupą projektów, czyli projektami IT. Tych procesów można się szybko nauczyć, o tym w dalszej części podcastu. To co jeszcze powinieneś zrobić w pierwszym kroku, zaraz po tym, gdy uświadomisz sobie kim jest taki Project Manager, to poszukaj managerów. Na przykład wśród swoich starszych znajomych albo spróbuj nawiązać znajomości z managerami. Uważam, że do zbudowania w sobie obrazu managera, warto mieć inspirację, warto mieć pewien autorytet, który wskaże ci drogę. Z doświadczenia wiem, że kilka minut rozmowy z doświadczonym Project Manager’e może dać ci o wiele więcej, niż długie godziny spędzone na oglądaniu filmów na Youtube, choć tego nie neguję. Swoje autorytety managerskie także znalazłem poprzez Internet. Kilku z moich autorytetów nie poznałem osobiście. Znam ich działalność tylko z działalności w Internecie. Warto mieć taki namacalny autorytet, od którego możesz się uczyć i któremu ufasz. Dzięki temu wskazówki jakie otrzymasz od takiej osoby zostają ci w głowie na dłużej i możesz je przekuć w dobre praktyki zarządzania. Poczytaj koniecznie o project managemencie. Zbuduj sobie w głowie obraz takiego managera, którym chciałbyś zostać. Gromadzenie wiedzy, na tym etapie, o samym zarządzaniu projektami, jest bardzo ważne i otworzy ci oczy na wiele spraw. Możesz powoli zacząć odpowiadać sobie na pytanie, czy zarządzanie projektami w IT jest dla ciebie. Być może wyobrażasz to sobie inaczej niż jest naprawdę. Bardzo ważne jest, aby uświadomić sobie, że słuchając tego podcast’u już rozpocząłeś pierwszy krok. Podobno, jak twierdzi Krzysztof Gonciarz, którego cenię za działalność w polskim Internecie, podjęcie pierwszego kroku jest najtrudniejsze. Najtrudniej jest zacząć. Uświadom sobie, że słuchając tego podcast’u, właśnie zacząłeś. Ten pierwszy krok już wystartował. Gratuluję ci. Jeśli zacząłeś, jeśli już gromadzisz wiedzę, a słuchając podcastów takich jak ten, zaczynasz gromadzić wiedzę na temat zarządzania, jesteś na najlepszej drodze do tego, żeby wkrótce zostać managerem. Moje najszczersze gratulacje, to nie jest wazelina. To co mówię, tak właśnie myślę. Krok drugi – Zacznij zdobywać podstawowe doświadczenie w zarządzaniu. Możesz sobie pomyśleć: ale jak ja mam zdobyć to doświadczenie, skoro nie mam doświadczenia a bez doświadczenia nie przyjmą mnie do żadnej firmy. Wiec wpadam w błędne koło. Chcę zdobyć doświadczenie nie mając go, a żeby go zdobyć, potrzebuję doświadczenia. Już wyprowadzam cię z błędu. Otóż zarządzania jako pewnego sposobu zachowania, jako pracy nad sobą i nad swoim charakterem. Zarządzania jako pracy nad komunikacją międzyludzką możesz się uczyć na różnych polach. To nie musi być pole IT. Swój pierwszy warsztat i sznyty managerskie zdobywałem na polu prywatnym, ponieważ nie miałem innych możliwości. Przełożę to na proste przykłady. Nieco uproszczę, ale chcę abyśmy oboje zrozumieli się i odnaleźli w tym samym kontekście. Organizacja urodzin albo spotkania rodzinnego. Organizacja wypadu ze znajomego poza miasto. Organizacja imprez szkolnych. Pamiętam, że moim pierwszym poważnym projektem było ruszenie, odpalenie i rozkręcenie licealnej gazetki szkolnej. Byłem pierwszym uczeniem w moim liceum, który stworzył taką instytucje jak gazetka szkolna. To był projekt, miał swój początek i koniec, trzeba było go zrealizować. Musiałem znaleźć ludzi, którzy chcą taką gazetkę, miesięcznik licealny ze mną robić. Znaleźć fundusze. Zmakietować to wszystko. Ustalić plan działania. Kto będzie pisał. Gdzie to wydrukujemy. Jak będziemy to kolportować. Dogadać się z uczelnią. Tam było bardzo dużo pracy komunikacyjnej. Wtedy nie wiedziałem, że jestem kierownikiem projektu. Byłem jednocześnie redaktorem, wydawcą i dystrybutorem. Kierowałem tym projektem od początku do końca. Już wtedy zdobywałem doświadczenie managerskie. To samo możesz zrobić na swoim polu. Jeśli jeszcze tego nie robiłeś, to zorganizuj jakieś spotkanie autorskie. Może masz znajomego czy znajomą, która pisze wiersze. Dogadaj się z lokalną galerią sztuk i zorganizuj spotkanie autorskie. Zaproś znajomych. Spróbuj je wypromować, bo to nierzadko jest bardzo trudno, żeby ściągnąć ludzi na wydarzenie, które tworzysz. Wejdź od strony eventowej, tak będzie najłatwiej. Takie micro-eventy, jak urodziny, zjazdy rodzinne, wyjazdy z ziomkami poza miasto, wspólna partyjka w szachy czy pokera (choć poker jest nielegalny w Polsce, więc legalnie tego nie można zorganizować). Takie wydarzenia ktoś musi zorganizować. Dobrym przykładem jest bycie przewodniczącym w klasie lub wiceprzewodniczącym, żeby zdobywać doświadczenie kierownika. Taki przewodniczący ma różne obowiązki. Musi gdzieś zadzwonić, coś dograć. W liceum, poza wydawaniem gazetki szkolnej, z inną grupą kolegów i koleżanek, organizowaliśmy bal studniówkowy, bal maturalny. To też trzeba było zorganizować od początku do końca. Podzwonić, dowiedzieć się o budżet, pozbierać pieniądze, ustalić terminy, deadline’y. Przypilnować wykonania tego projektu. Takie rzeczy uczą i wpływają na portfolio jakie sobie budujesz. Spróbuj poszukać, czy ktoś z Twojej rodziny nie prowadzi firmy, w której mógłbyś zrobić praktyki. Popytaj po ciociach, po wujkach, po kuzynach. Być może, któryś z Twoich wujków prowadzi sklep i trzeba tam zrobić jakąś inwentaryzację lub przemeblować ten sklep. Najpierw trzeba pomyśleć jak go przemeblować. Spróbuj znaleźć sobie zajęcie, mówiąc ogólnie, dzięki któremu, będziesz wypracowywał w sobie te umiejętności, jakie są niezbędne to podjęcia pracy jako manager. Za chwile powiem o tych cechach więcej. Fajną sytuacją byłoby znalezienie wujka lub cioci, która posiada swoją firmę i chce zrobić jakąś imprezę firmową. Przyjmij takie zlecenie. Zaproponuj swoją role w tym wydarzeniu. Rolę jako kierownika. Obiecaj, że zrobisz to za darmo, aby zrobić doświadczenie. Zadeklaruj, że dopniesz wszystko od początku do końca i dzięki temu będziesz miał doświadczenie. Ciocia, wuj lub inny właściciel firmy, który jest członkiem Twojej rodziny może wystawić ci referencje. Krok drugi zakłada także, abyś spróbował dowiedzieć się jakie są Twoje silne, a jakie słabe strony zaradzania. Twój charakter ma tutaj ogromne znaczenie. Zapomnij teraz o wszystkich procesach zarządzania, o wiedzy twardej, technicznej. Skup się na Twoim charakterze. Musisz sobie odpowiedzieć na następujące pytania: Jak sobie radzisz w negocjacjach? Czy jesteś dobry w negocjacjach? Jak ci idą rozmowy telefoniczne, np. kiedy negocjujesz z kimś poważne tematy? Czy wynegocjujesz coś dla siebie czy stracisz? Na przykład, chcesz od kumpla kupić używane buty czy samochód, cokolwiek. Jak idą ci negocjacje w tym kontekście, aby wynegocjować dla siebie jak największa wartość, jak najniższą cenę za te używane buty czy grę? Jak na ciebie działa presja czasu? Czy potrafisz pracować pod presją czasu? Czy potrafisz się szybko uczyć, gdy nauczyciel ogłasza niezapowiedziany sprawdzian nazajutrz? Czy się denerwujesz? Czy potrafisz opanować swoje emocje? Naucz się siebie obserwować, to jest bardzo przydatne później. Czy potrafisz zrobić coś z niczego? Przykład tej gazetki szkolnej, którą rozkręciłem w liceum. Gazetki nie było, przyszedł Mariusz, gazetka jest. Zero-jedynkowy przykład tego, jak zrobić coś z niczego. Zastanów się czy ty w przeszłości zrobiłeś coś z niczego. Jeżeli nie, to pomyśl co mogłoby to być. Odpowiedz sobie na pytanie czy potrafisz inspirować innych do działania. Czy, gdy opowiadasz o swoim nowym pomyśle, inni cię słuchają czy raczej patrzą na zegarek lub zaczynają obgryzać paznokcie, żebyś skończył ich nudzić. Umiejętność zarażania innych swoją pasją i celem, który sobie zakładasz. Umiejętność zdobywania, solidaryzowania ludzi ze sobą nawzajem to jest jedna z podstawowych kompetencji i cech Managera. Co ciebie motywuje? Czy jak stoi ktoś nad tobą z batem to ciebie to motywuje? Czy potrzebujesz mieć bat nad sobą? W branży informatycznej to Project Manager jest tym batem. Jeżeli potrzebujesz, aby ktoś nad tobą wiecznie stał, bo inaczej nie zmusisz się do nauki, to być może to nie jest rola dla ciebie. Jeżeli lubisz motywować innych, to co innego. Umiejętności miękkie dla wielu organizacji ważniejsze niż umiejętności twarde i wiedza domenowa, wiedza o zarządzaniu. Drugi krok, aby zacząć zdobywać podstawowe doświadczenie, czyli głównie skupiać się na swoim charakterze i wypracowywać w sobie te umiejętności miękkie, które będą podwaliną dla Twojego przyszłego doświadczenie, jest rzeczą krytyczną na początku drogi „od zera do Project Manager’a”. Zastanów się także czy potrafisz przyjąć na klatę konstruktywną krytykę. Manager to osoba, która bardzo często występuje, mówiąc ogólnie, na scenie. Skupia na sobie uwagę wszystkich w firmie, bo musi, ponieważ jest wewnątrz tej komunikacji, jest tyglem komunikacyjnym. Jeżeli ciężko znosisz krytykę konstruktywną, a nawet niekonstruktywną, bo taka też bywa w firmach, to albo naucz się ją lepiej znosić, albo nie brnij w tę stronę. Krok trzeci – Zdobądź podstawową wiedzę o wytwarzaniu oprogramowania. Kiedy uporasz się z umiejętnościami miękkimi… Oczywiście to nie jest tak, że uporasz się z nimi i już. Praca nad sobą, nad charakterem, to praca, którą wykonujemy całe życie i to nie tylko jako managerowie. Przyda ci się to również na innych polach. Warto mieć solidny, fajny przepracowany charakter pod kątem zarządzania. W kroku trzecim, zdobądź podstawową wiedzę o wytwarzaniu oprogramowania. Wchodzimy tu w konkretną specjalizację. Przede wszystkim zaciekaw się tym jak wygląda branża informatyczna od środka. Poznaj teren, pogoogluj podstawowe pojęcia. Z podstaw musisz wiedzieć czym zajmują się firmy IT, a w szczególności software house’y. Software house’y to taki typ działalności gospodarczej, typ biznesu, który specjalizuje się właśnie w wytwarzaniu oprogramowania. Jakie specjalizacje, jakie stanowiska występują w softwar house’ach. Dowiedz się kto tak naprawdę wytwarza oprogramowanie. Czy są to tylko i wyłącznie programiści? Dowiedz się czym się różni frontend od backend’u. Musisz wiedzieć czym różni się developer backend’owy od frontend’owego i jak, w stosunku do tych obu ról, ma się tak zwany „full stack developer”. To o czym mówię, to są absolutne podstawy i nie wyjaśniam ich, ponieważ chcę cię świadomie przymusić do tego, abyś wyrobił w sobie nawyk dowiadywania się i wyszukiwania informacji na temat różnych zagadnień dziedzinowych. Nie chcę ci wszystkiego podać na tacy. Troszkę specjalnie utrudniam ci to zadanie nie podając wszystkiego. Podsuwam pytania, które musisz przejść. Dowiedz się jaka jest różnica pomiędzy aplikacjami, uwaga: webowymi, desctopowymi a mobilnymi. Musisz wiedzieć dla jakiego typu użytkowników robi się aplikacje webowe. Czym się różni webówka od desctopu. Czym się różnią aplikacje webowe-mobilne od mobilnych-natywnych. W ramach kroku trzeciego zachęcam cię również do zajrzenia na mój blog, gdzie opublikowałem pod tym nagraniem listę zagadnień jakie powinieneś opanować. Umieściłem też odnośniki do przydatnych stron i artykułów, które pomogą te zagadnienia poznać. Gdybyś miał pytania, nie bój się ich zadawać w wiadomościach prywatnych do mnie. I koniecznie zapisz się na newsletter, aby otrzymywać ode mnie wiadomości zawsze, gdy wrzucę nowy podcast do sieci. Nawet, jeśli brzmi to jak słaba autoreklama, to jestem przekonany w 99 procentach, że na początku Twojej drogi zawodowej, treści, które przedstawiam mogą wnieść bardzo dużo wartości do Twojej kariery jako przyszłego managera. Jak poznasz już podstawowe pojęcia związane bezpośrednio z branżą IT, przejdź do kroku numer cztery. Krok Czwarty – zacznij budować portfolio. Zapytasz: Jak budować portfolio, skoro nie jestem, nigdzie zatrudniony jako manager? Stań się stałym bywalcem forów internetowych. Musisz zaktywizować swoją obecność w Internecie w konkretnych miejscach. Dowiedz się jak znaleźć grupy i fora managerskie. Ze swojej strony rekomenduję, żebyś założył konto na serwisie LinkedIn, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Tam zacznij odnajdywać grupy Project Managerskie. Profilaktycznie i doraźnie zachęcam, aby przebiec się po polskich forach internetowych. Nie tylko polskich, zagranicznych także i pozapisywać się do nich. Wiedzy i komunikacji nigdy za wiele, zwłaszcza tej branżowej. Zapisuj się także na darmowe konferencje i webinary. Jaki to ma związek z budowaniem portfolio? Każda konferencja, webinar, aktywność w polskim i zagranicznym internecie związana z branżą managerską to jest maleńka cegiełka do twojego portfolio, doświadczenia i wiedzy na temat zarządzania projektami. Bądź aktywny w czasie takich wydarzeń internetowych jak konferencje, webinary, szklenia. Zadawaj pytania bardziej doświadczonym kolegom i koleżankom: jak zostać Project Managerem, od czego zacząć. Bierz poprawkę na to co mówię, a przedstawiam subiektywny punkt widzenia. Gdy pozbierasz opinie także od innych mamagerów to wyrobisz sobie swoją opinią o tym jak wejść do tej branży lub jak stawac się coraz lepszym Project Manager’em, jeżeli już zacząłeś stawiać pierwsze kroki w tej dziedzinie. Czy powinieneś robić jakieś certyfikaty? Jestem fanem certyfikatów tylko w momencie, gdy naprawdę ich potrzebujemy. Czyli, gdy wymaga ich klient lub firma, z którą potencjalnie chcesz nawiązać współpracę, lub gdy ten certyfikat da ci wiedzę jakiej naprawdę potrzebujesz i chcesz mieć na konkretnym etapie swojego rozwoju zawodowego. Robienie certyfikatu tylko po to, aby ładnie błyszczały na liście wśród innych, nie ma większego sensu. Stracisz czas, w którym możesz zrobić coś co da ci o wiele większą wartość, na przykład wyjechać na konferencję. Te pieniądze, które wydałbyś na certyfikację spożytkować na publikacje lub książki, które dadzą Ci więcej praktycznej wiedzy niż przygotowywanie się certyfikatu. Pamiętaj, że najdroższe nie jest samo podejście do egzaminu, ale kursy przygotowawcze, robione najczęściej przez firmy prywatne. Tym bardziej warto się zastanowić czy na pewno potrzebujesz takiego certyfikatu. Obecnie, zamiast wydawać środki na szkolenia i certyfikaty lokuję je w lekcjach języka angielskiego. Posługuję się nim dość sprawnie, ale mam jeszcze wiele miejsc do usprawnień i ulepszeń moich zdolności językowych. Jestem na poziomie pomiędzy B2 a C1 wiec jeszcze sporo pracy mnie czeka. Uznałem, że większą wartość do tego co robię wniesie jeszcze lepsze posługiwanie się językiem angielskim niż kolejny certyfikat. W początkowej fazie rekomendowałbym zapomnieć o certyfikatach. Nie jest on potrzeby, aby dostać pierwszą pracę w IT. Raczej, wiedząc, że nie masz wielkiego doświadczenia i zaczynasz swoją drogę z IT, nie wiem czy któryś pracodawca byłby zainteresowany i atakował cię gradem pytań na temat certyfikatów, jakie zrobiłeś. Na wyższym poziomie managerskich tak, tam już pewne certyfikacje mają znaczenie. To nie jest tak, że próbuję cię zniechęcić do certyfikatów. Jeżeli masz zdolności finansowe a także czasowe, do it, go for it, jak najbardziej. Każdy kolejny certyfikat może ładnie ubarwić Twoje egzotyczne CV i dać ci trochę nowej wiedzy lub otworzyć oczy na dane zjawisko. Zamiast certyfikatów jednak, jeśli pytasz mnie o alternatywę, poszukaj tanich kursów internetowych o podstawach zarządzania projektami. W szczególności rekomenduje ci gdzie kursy nie są drogie. W promocji, fajny kurs można kupić za niecałe 50 zł. Eksploatuję dość mocno w ostatnich latach. Nie trafiłem tam jeszcze na kurs, który byłby dla mnie straconym czasem i pieniędzmi. To jest bardzo fajna wiedza i najczęściej przedstawiona w sposób bardzo skondensowany. Wykładowcy na którzy nierzadko utrzymują się z przygotowywania takich kursów, czyli robią to zawodowo, szanują Twój czas, podając ci wiedzę w bardzo prosty, zrozumiały i szybki sposób. Z takich kursów nauczysz się podstaw takich jak Zarządzanie w Metodykach Zwinnych. Z kursów internetowych, nierzadko darmowych i filmów na Youtube dowiesz się czym jest w Agile Scrum i dlaczego jest taki popularny. Dowiesz się czym jest Waterfall, czyli kaskadowy model zarządzania. Zarówno Agile Scrum jak i Waterfall to są metody, które musisz znać, a przynajmniej wiedzieć czym się od siebie różnią. Listę ciekawych kursów znajdziesz też w opisie tego podcast’u na moim blogu, zachęcam do zajrzenia. Z kursów dowiesz się także czym różni się Project Manager od Scrum Master’a albo Product Ownera. Taką wiedzę dostarczy ci również słuchanie mojego podcast’u, ale nie chcę się powtarzać. Zbieraj certyfikaty uczestnictwa w kursach i eventach internetowych. Rób zdjęcia, zrzuty ekranów, gdy uczestniczysz w webinarze. Buduj swoją sieć kontaktów na LinkedIn. Uwierz mi, że to pomaga w budowaniu swojego portfolio. Gdy masz te zrzuty i możesz opowiedzieć na rozmowie kwalifikacyjnej, że w ostatnim miesiącu brałeś udział w dwóch webinarach, gdzie dowiedziałeś się tego i tego, i poznałeś takich i takich fajnych ludzi. Podejście, to w jaki sposób odnajdujesz się w tej pierwszej fazie, w szeroko pojętej branży informatycznej, która dla ciebie jest nowym środowiskiem, dużo o tobie powie twojemu potencjalnemu pracodawcy. Im więcej inicjatywy i proaktywnego działania wykażesz tym lepiej dla ciebie, tym szybciej znajdziesz swoją pierwszą prace. Na tym etapie, budowania swojego portfolio, możesz trafić na ciekawą okazję podjęcia pracy albo stażu w jakiejś firmie informatycznej. Jeżeli nie, to nie przejmuj się, przejdź płynnie do kroku numer pięć. Krok piąty – stwórz swoje managerskie CV. Będzie szybko i na temat. Jeżeli zastanawiasz się z czego masz zrobić swoje managerskie CV, skoro nigdzie jeszcze nie pracowałeś jako Project Manager, nie przejmuj się. Skup się na obszarach innych niż historia pracy, chyba, że masz już za sobą jakieś praktyki, np. w firmie wujka zajmującej się produkcja wapna. W CV musisz pokazać, że chcesz się rozwijać w tym kierunku. Wypisz, najlepiej od bullet point’ów, wszystkie kursy, szkolenia, webinary, o których przed chwilą rozmawialiśmy, aby zaznaczyć, że aktywnie bierzesz udział w tego typu wydarzeniach, ponieważ jesteś rządny wiedzy. Chcesz się rozwijać w kierunku zarządzania projektami a uczestnictwo w takich jest dowodem na to, że nie jesteś teoretykiem. Nie opowiadasz o tym, ale realnie działasz w tym kierunku i temacie. Pole „hobby”, w CV jest często niedoceniane przez kandydatów, którzy tworzą swoje CV, a jest ono jednym z takich pól, na które pracodawcy bardzo często zwracają uwagę. To pole, gdzie wypisujemy swoje zainteresowania mówi o tobie więcej niż myślisz. Zawód managera opiera się na relacjach międzyludzkich, stąd twoja osobowość, a za nią twoje zainteresowania i hobby, odgrywa tutaj kluczowe znaczenie. Nie odchodź ignorancko do tego pola. Wypisz tam różne fajne, ciekawe zainteresowania jakim poświęcasz czas prywatnie. Załącz zdjęcie do swojego CV, nawet jeżeli kłuci się to z twoim światopoglądem. Wciąż nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że nie dołączam CV [chyba Pan miał na myśli zdjęcie] ponieważ nie muszę, to jest wbrew RODO, polityce poprawności politycznej itd. Powiedzmy sobie dwa słowa o poprawności politycznej, pieprzyć to. Załącz zdjęcie, ponieważ będąc na miejscu pracodawcy czy rekrutera chciałbym wiedzieć kogo zapraszam na rozmowę kwalifikacyjną, koniec, kropka. Zrób sobie ładne zdjęcie, uśmiechnij się. Niech ono nie będzie smutne jak z legitymacji szkolnej. Matko Boska, niektóre CV właśnie takie zdjęcia posiadają. Przemaglowałem ok 60-70 CV w mojej karierze managerskiej, gdy poszukiwaliśmy młodszych managerów do projektów, i niektóre CV od razu lecą do kosza. Chociażby przez formę, w jakiej zostały przygotowane. Podeślij CV kilku osobom, zanim zaczniesz je gdziekolwiek rozsyłać. Swoim znajomym, rodzinie. Niech nie ocenia. Nawet jeżeli nie pracują w tej branży, to kilka ciekawych rzeczy możesz wyłapać dzięki swoim znajomym. Być może oni znajdą błędy językowe albo czcionka będzie nieczytelna. List motywacyjny. To jest ciekawa kwestia. Jeżeli jest jakaś firma, którą masz na oku, do której w szczególności chciałbyś zaaplikować, to napisz taki list motywacyjny. Nie pisz go wszystkim firmom i nie na bazie jakiegoś szablonu. Szablony i pattern’y wykorzystywane przez kandydatów rozsyłających CV bardzo łatwo wyłapać i może to być odebrane jako pewna arogancja, że gość do nas wysyła CV a list motywacyjny klepnął na szablonie. Napisz od serca. Lepiej niech to będą trzy zdania, że bardzo ci zależy na pracy w tej firmie, ponieważ cenisz się za to i za to i, że możesz wnieść taka i taką wartość. W liście motywacyjnym powinieneś się skupić na tym jaką wartość ty wniesiesz do firmy a nie w jaki sposób ty skorzystasz. Przygotuj taki list motywacyjny, jeżeli uważasz go za zasadny. Jeżeli chcesz to podeślij takie CV i list motywacyjny do mnie, na prywatną skrzynkę, którą znajdziesz na moim blogu Nie obiecuję, że spojrzę na to CV, bo jak przyjedzie mi ich kilkadziesiąt to pewnie nie spojrzę na wszystkie, ale nie zaszkodzi spróbować. Jeśli czujesz się na siłach to przygotuj CV w języku angielskim. Będzie to dodatkowym plusem. Jeżeli nie jesteś w stanie go przygotować w języku angielskim to zaznacz wyraźnie, że czynnie uczysz się języka angielskiego. Ważne, aby pracodawca wiedział, że nawet posiadając wymaganie, że trzeba znać język angielski, w niedalekiej przyszłości będziesz tym językiem operował, ponieważ właśnie czynnie i aktywnie się go uczysz. Odradzam tworzenie CV od zera. Są do tego szablony. O ile szablon dla listu motywacyjnego odradzam o tyle dla CV doradzam. Większość z nas nie jest łebskimi designer’ami, ja nie mam umiejętności graficznych, dlatego często posiłkuję się szablonami. Mówię tutaj o szablonach graficznych, o układzie strony, itd. W sieci jest mnóstwo darmowych szablonów, możesz pogooglować. Osobiście polecam ci aplikację Canva, która posiada bardzo wiele darmowych szablonów. Samo korzystanie z aplikacji przez przeglądarkę internetową również jest darmowe. Linkuję w opisie tego podcast’u na swoim blogu. Krok szósty – Przejdź do działania lub w skrócie, działaj. W tym kroku chodzi o to, aby zacząć walczyć o każdą rozmowę kwalifikacyjną. Rozsyłasz CV, ale nie do trzydziestu firm tylko do pięciu. Nie spamujesz swoim CV dziesiątek firm, naiwnie czekając na odpowiedź, bo wierzysz w statystykę, że jak wyślesz do sto CV to jedna czy dwie firmy odpowiedzą. Tak to nie działa. Wyślij CV maksymalnie do pięciu top firm do których chciałbyś uderzyć, a następnie pokaż, że potrafisz być uparty, ale nie arogancki. Ubieganie się o rozmowę to jest dla ciebie dobry sprawdzian jako przyszłego Project Manager’a. Pracodawca chce wiedzieć, czy potrafisz być uparty, czy potrafisz walczyć o swoje, czy potrafisz być asertywny i umiejętnie wchodzić z butami do obcej tobie organizacji po to, żeby zaprosili cię na tę rozmowę kwalifikacyjną. Nie możesz łatwo się poddawać. Jak ty się łatwo poddasz to źle to o tobie świadczy jako Project Managerze. Uwierz mi, w pracy Project Manager będziesz się spotykał z dużo trudniejszymi zadaniami niż powalczenie o swoją rozmowę kwalifikacyjną. Trudno byłoby ci uparcie walczyć o rozmowę kwalifikacyjna w trzydziestu firmach, stąd moja rekomendacja, żeby skupić się na pięciu firmach i próbować do skutku, na maksa. Do kolejnych firm zacząć rozsyłać CV tylko w ostateczności, gdy nie uda ci się dostać ani pracy, ani stażu w tych pierwszych topowych firmach. Nie zrażaj się, to jest dewiza kroku numer sześć. Jeżeli firmy będą ci odmawiać weź to za dobrą monetę i poproś o konstruktywny feadback, żebyś wiedział czego się jeszcze douczyć. Krok siódmy – wygranie rozmowy kwalifikacyjnej, czyli jak się przygotować, aby zwiększyć swoje szanse i dostać tę pracę. Przygotowując się do rozmowy kwalifikacyjnej dowiedz się jak najwięcej o firmie, z którą będziesz rozmawiał. Jeżeli dostałeś zaproszenie do kalendarze, na pierwszy etap rekrutacji, na rozmowę i widzisz nazwiska uczestników, to sprawdź ich na LinkedIn, poczytaj ich profile. Dowiedz się trochę więcej o tyc osobach, które będą cię rekrutować. Zawsze warto poznać, nie chcę swojego wroga, bo to są twoi potencjalni współpracownicy, ale warto znać swoich partnerów w biznesie. Zastanów się jakie są twoje silne strony. Tu jest odbicie do pierwszego kroku, gdy robiłeś sobie rachunek sumienia. Musisz sobie ten rachunek zrobić jeszcze przed rozmową kwalifikacyjną i naprawdę warto nazwać po imieniu twoje silne strony, a także słane strony, nad którymi chcesz pracować. Na koniec kroku siódmego, ważny podpunkt. Przygotuj odpowiedzi na potencjalne pytania rektuterów. Np.: Co spowodowało, że rozglądasz się po rynku pracy i wysłałeś CV właśnie do nas? Takie pytanie może ci zadać rekruter, takie pytanie także i ja zadawałem młodszym kolegom managerom. Kolejnym pytaniem może być: Czym dla ciebie jest project management? Przygotuj sobie na to odpowiedź. Udzielając odpowiedzi na pytania do których wcześniej się przygotowałeś nie mów tego tak, jak gdybyś się togo wyuczył. Nie staraj się uczyć odpowiedzi na pamięć i klepać regułek tylko odpowiadaj swoimi słowami. Nic na pamięć, tak będzie ci się łatwiej rozmawiać. Kolejnym pytaniem jest, jakie najważniejsze obowiązki lub kompetencje managera mógłbyś wskazać. Czyli, jakie są te obowiązku i kompetencje według ciebie. I tutaj też nie klep regułek z Internetu. Skąd czerpiesz wiedzę i inspirację do zarządzania projektami? Możesz wskazać kursy, webinary, które przeszedłeś. Pokaż, że ci zależy, i że chcesz się rozwijać w tym kierunku. Jak widzisz siebie w tym zawodzie za kilka lat? To jest podobno najgłupsze i najczęściej krytykowane pytanie rekruterskie, a ja wciąż twierdzę, że ono ma sens. To jak ty sobie siebie wyobrażasz za kilka lat, zwłaszcza jak jesteś na początku drogi managerskiej, to jest potencjalnie informacja dla pracodawcy czy on w niedalekiej przyszłości widziałby cię na wyższym stanowisku managerskim. Czy może liczyć na to. Czy oni jako firma są w stanie wesprzeć twój rozwój. Bo jeżeli ty powiesz, że chcesz się rozwijać w tym kierunku to być może firma, do której startujesz już posiada pewne szkolenia, framework’i, wewnętrzne warsztaty dla managerów którymi mogłaby cię wspierać w dążeniu do celu managerskiego. Ostatnie pytanie: Dlaczego uważasz, że zarządzanie jest właśnie dla ciebie? Tu możesz się wykazać na sto różnych sposobów. Znajdź odpowiedź, która odwzorowuje to kim jesteś i kim chcesz być będąc w roli managera. Kim chcesz być dla innych ludzi. Zadaj sobie to pytanie bardzo szczerze i bardzo szczerze na nie odpowiedz. Dlaczego Project Management, bycie kierownikiem projektu to zawód dla ciebie. To by było na tyle, jeżeli chodzi o siedem kroków, dzięki którym możesz radykalnie zwiększyć swoje szanse na otrzymanie pracy jako Project Manager, nawet, jeżeli nie posiadasz jeszcze doświadczenia w tym temacie. Po raz kolejny to powtórzę, że jeżeli przyłożysz się sumiennie do tych siedmiu kroków to ty tę pracę znajdziesz, prędzej czy później. Ja wierzę, że prędzej. Wszystko zależy od tego jak sumienny jesteś i jak bardzo ci zależy. Uwierz mi, że po drugiej stronie jest bardzo wielu pracodawców, którzy z otwartymi rękami przyjmą osoby niedoświadczone, ale które mają odpowiednie nastawienie do tego zawodu i odpowiednie podejście do siebie samych. Którzy potrafią znosić konstruktywną krytykę. Którzy chcą się rozwijać. Jest ogromy niedobór znakomitych managerów. To powoduje, że pracodawcy często zatrudniają młodszych managerów, którzy dobrze rokują, ponieważ doświadczonych managerów jest niedobór na rynku. To jest niezwykle duża szansa dla ciebie, żeby wpasować się w ten rynek managerski w branży informatycznej. Wiem, że nie wyczerpałem dziś całego tematu. Być może spodziewałeś się gotowych odpowiedzi a ja podesłałem tylko pewne wskazówki, czyli co powinieneś zrobić. Zrobiłem to z premedytacją, ponieważ chcę cię uświadomić, że twoje powodzenia i sukcesy w tej branży zależą tylko i wyłącznie od ciebie. Żeby wyzbyć się już na początku myślenia życzeniowego i roszczeniowego. Spodziewam się, że kilka osób, prędzej czy później napisze do mnie: Najwer, dałeś siedem kroków, ja te siedem kroków zrobiłem i dupa. Od pół roku nie potrafię sobie znaleźć pracy. Jak zacznę pytać głębiej i dowiadywać się, dlaczego ten i inny krok ktoś potraktował troszkę po macoszemu, nie za bardzo się zaktywizował na różnych forach managerskich. Nie za bardzo chciał mu się barć udział w webinarach i tak dalej. Z tej rozmowy wyjdzie, że ktoś był niewystarczająco sumienny, żeby tę robotę dostać. Odpowiadając jeszcze na pytanie, ile zarabia Project Manager, bo o tym nie wspomniałem. Junior, asystent Project Manager’a zarobi, wydaje mi się od 4500, 5000 zł netto. Taka stawkę ja byłbym w stanie młodemu, ambitnemu człowiekowi dać już na wejściu. 5000 netto. Po dwóch, maksymalnie trzech latach doświadczenia, ta stawka może urosnąć dwukrotnie, do 10 000 nawet 11 000 czy 12 000 zł netto, bo tam są jeszcze różne podatki po drodze. W modelu B2B, czyli gdzie zakładasz własną działalność gospodarczą. Tego bym ci życzył, żebyś jak najszybciej gromadził wiedzę i doświadczenie. Pamiętaj, że to jak wygląda twoje wypłata, będzie zależeć od tego, ile masz wiedzy, doświadczenia, jakie masz umiejętności miękkie, jakie jest twoje podejście, ile jest pasji w twoim zarządzaniu i jaki kierunek rozwoju dla siebie obrałeś. Jeżeli chcesz wejść do tej branży tylko dlatego, że słyszałeś, że tutaj jest szybki i łatwy pieniądz, to rozczaruję cię. Nie zajdziesz dla siebie miejsca w tej branży. Jest bardzo mało ludzi z takim podejściem, że najpierw hajs a później dam coś od siebie. Tak to nie działa. Życzę ci wszystkiego dobrego. Raz jeszcze zachęcam do wpisania się na newsletter na blogu śledzenie mojego Instagram’a, Youtube’a, Spotify. Słyszymy się zapewne niedługo. Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie nie żałuję. Wszystkiego dobrego. Dbaj o siebie i innych. Cześć. . 725 782 696 770 732 117 400 272

w 10 punktach napisz co powinieneś zrobić by zdobyć to