Opis. Sprzedam swoje prywatne auto Toyota Rav 4 benzyna +LPG silnik 2.4 - 166 KM. AUTOMAT. Napęd 4 X 4. Auto zostało sprowadzone z USA w 2007 roku jako nowe na mienie przesiedleńcze. Auto jest w bardzo dobrym stanie i jest Bardzo Doinwestowane, auto nie miało żadnej kolizji ani naprawy blacharskiej.Właśnie zapadł wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie, która trwa ponad pięć lat, a po tym wyroku rozpocznie się od nowa. Stawką są należności celno-podatkowe za pojazdy sprowadzone z USA jako mienie przesiedleńcze, a orzeczenie NSA jest już szóstym wyrokiem sądowym w tej sprawie. Zaczęła się w maju 2011 r., gdy obywatel polski, mieszkający od 29 lat w Stanach Zjednoczonych zgłosił jako mienie przesiedleńcze przywieziony samochód marki ford, motocykl yamaha raz przyczepę samochodową haulmark. Oświadczył, że zakończył pobyt w USA, gdzie uzyskał prawo do emerytury związkowej, a w wieku 62 lata będzie miał prawo do emerytury państwowej. Ma tam także dom, który zamierza sprzedać w związku z przeniesieniem się na stałe do Polski. Dług celny za yamahę Na podstawie takiego zgłoszenia, pojazdy zostały zwolnione z cła, akcyzy i podatku VAT. Na mocy rozporządzenia Rady (WE) z 2009 r., ustanawiającego wspólnotowy system zwolnień celnych, mienie, związane z przeniesieniem miejsca zamieszkania z państwa trzeciego na obszar Wspólnoty, jest zwolnione z należności celno-podatkowych. Zgodnie z rozporządzeniem, trzeba opuścić terytorium państwa trzeciego, w którym się mieszka, z zamiarem stałego zamieszkania na terenie Wspólnoty. Po dwóch latach od dopuszczenia do obrotu wspomnianych pojazdów, organy celne stwierdziły, że do przeprowadzki faktycznie nie doszło, a Jan Z. (dane zmienione) jedynie deklaratoryjnie przeniósł miejsce swojego zamieszkania do Polski. Naczelnik Urzędu Celnego w Białymstoku określił więc wysokość długu celnego za sprowadzone pojazdy, z odsetkami za dwa lata. Ustalono, że wkrótce po sprowadzeniu pojazdów, Jan Z. wrócił do USA. Po trzech miesiącach pojawił się znów w Polsce, by ją opuścić aż do listopada 2012 r., czyli do decyzji Naczelnika Urzędu Celnego. Zasadniczym miejscem zamieszkania były więc w maju 2011 r. Stany Zjednoczone — uznały organy celne. Tam wtedy mieszkał na stałe, poza okresem zimowym, gdy przebywał w Polsce. Przeprowadzka rzeczywista czy deklarowana Jan Z. przekonywał, że sprowadzone pojazdy były mieniem przesiedleńczym. W maju 2011 r. przeniósł się do Polski na stałe, a do Stanów wyjeżdżał jedynie tymczasowo, aby załatwić interesy, związane z planowaną sprzedażą domu. Ma dom w Polsce, zakupiony jeszcze w 1997 r., w którym jest zameldowany. Jest też objęty ubezpieczeniem KRUS. Podjął starania o sprzedaż nieruchomości w Ameryce i zawarł w Polsce szereg umów cywilnoprawnych. Pierwsze wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku, wydane w latach 2013 i 2014, a dotyczące sprowadzonych pojazdów i — odrębnie — mienia osobistego, okazały się dla Jana Z. niekorzystne. WSA stwierdził, że warunek przeniesienia stałego miejsca zamieszkania z państwa trzeciego na obszar celny Wspólnoty, nie został spełniony. Jan Z. nadal mieszka w USA, mimo deklarowanego przesiedlenia się do Polski. Posiada wprawdzie zameldowanie i dom w Polsce, ale nie ma tu żadnego źródła utrzymania. Nie jest zatrudniony, ani ubezpieczony. Konto w polskim banku nie zostało założone w związku z przesiedleniem, lecz o wiele wcześniej, podczas zamieszkiwania w USA. Tam też wypłacano mu emeryturę związkową. Nie miał więc prawa do zwolnienia celnego. Zgodnie z prawem wspólnotowym, zakończenie zamieszkania w państwie trzecim następuje dopiero wówczas, gdy osoba przesiedlająca się opuści je na stałe. Posiadanie zameldowania w Polsce i sprowadzenie mienia osobistego nie oznacza jeszcze zmiany miejsca stałego pobytu. Powrót do sądu Jan Z. wniósł skargi kasacyjne do NSA, a jednocześnie podjął próbę wznowienia postępowania celnego, w wyniku czego miano by uchylić ostateczną decyzję celną. Do wniosku dołączył kopie dokumentów bankowych, mających świadczyć o tym, że emeryturę z USA odbierał w Polsce. W wyroku z 6 czerwca 2017 r., WSA uznał jednak, że przedstawione dowody nie wystarczają do wznowienia postępowania — i oddalił skargę ( SA/Bk 300/17). Niespodziewanie 13 września NSA uchylił ten wyrok i przekazał sprawę WSA w Białymstoku do ponownego rozpoznania ( I GSK 721/17). Na razie brak uzasadnienia; opublikowana została jedynie sama sentencja. Można się go jednak domyślać. Równolegle z postępowaniem celnym w sprawie sprowadzonych pojazdów, trwa bowiem od 2012 r. postępowanie w sprawie należności celnych za sprowadzone przez Jana Z. mienie osobiste. W jego trakcie NSA zakwestionował stanowisko WSA, że zwolnienie celne, przysługujące na podstawie rozporządzenia unijnego z 2009 r., dotyczy nie tych osób, które są w trakcie przenoszenia swego miejsca zamieszkania, ale tych, które już je przeniosły i dopiero potem sprowadzają mienie pozostawione w poprzednim miejscu zamieszkania. Zdaniem NSA, sąd I instancji nie wyjaśnił też wielu istotnych kwestii i dlatego musi to zrobić ponownie. Stosując analogię, z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że również i w sprawie sprowadzonych pojazdów, postępowanie celne rozpocznie się od początku. Podobno boom na samochody z USA już się skończył. Sprowadzanie samochodu z USA - który port ? 3 10281 Cześć, piszę z pytaniem do osób, które miały styczność z tematem. Planuję zakupić samochód w USA o wartości około 5000$. Transport w USA oraz morski mam rozkminiony, jednak zastanawiam się nad transportem pojazdu w UE oraz odprawie celnej. Waham się między Bremerhaven a Gdynią. O tym, że import pojazdów z Ameryki jest opłacalny, słyszał zapewne już każdy, kto interesuje się motoryzacją. Obecnie, ściąganie aut zza wielkiej wody cieszy dużą popularnością. Wiele osób obawia się tego procesu ze względu na dodatkowe koszty, które wiążą się z tym zjawiskiem. To zarówno opłaty związane z dopełnieniem formalności i transportem, jak i kosztami związanymi z odprawą celną. Jednak mimo tych kosztów, wciąż jest to opłacalny proces. Sprawdźmy, jakie cło na samochody z USA przyjdzie zapłacić – co to za opłata?Pojęcie cła słyszał chyba każdy. Występuje ono niemal zawsze, kiedy mowa jest o sprowadzaniu produktów zza granicy. Cło jest bowiem opłatą, która nakładana jest na dobra sprowadzane z poza terenu Polski. Istnieją produkty, które są zwolnione z tej opłaty, jednak zdecydowana większość towarów wymaga uiszczenia tej opłaty, w tym także tej opłaty jest zabezpieczenie wymiany handlowej. W każdym przypadku, koszty te ponoszone są auta z USA zobowiązany jest do uiszczenia tej opłaty, kiedy pojazd przekracza granicę ma na celu zagwarantowanie legalności operacji oraz zapewnienie jej właściwego przebiegu, zgodnego z obowiązującymi normami. Nie istnieje konkretna stawka opłaty celnej. Koszt ten stanowi bowiem procent od wartości sprowadzanego w NiemczechCzęsto słyszy się, że sprowadzanie pojazdu z USA do Polski, jest bardziej korzystne, jeżeli transport organizowany jest z uwzględnieniem rozładunku statku w porcie niemieckim, a nie wartość cła nie w tej kwestii znaczenia. W niemieckich portach bowiem stawka opłaty celnej wynosi 10% wartości pojazdu (powiększonej o koszty transportowe oraz ubezpieczeniowe). Jest to dokładanie taka sama wartość procentowa, jaką nabywcy przyjdzie zapłacić podczas odprawy w Polsce. Skąd zatem korzyść płynąca z korzystania z niemieckich portów?Odprawa w Polsce – dlaczego niemieckie porty są bardziej korzystne?Wartość opłaty celnej na polskim gruncie jest dokładnie taka sama, jak w przypadku wykonywania tego procesu w Niemczech. Skąd zatem wynika korzyść płynąca z korzystania portów naszych zachodnich sąsiadów?Opłaty importowe to bowiem nie tylko także doliczyć akcyzę oraz podatek vat. Akcyza, podobnie jak cło, stałą stawką. Jej wysokość uzależniona jest od pojemności przypadku aut o jednostce napędowej do L zapłacimy 3,1% wartości pojazdu, a w przypadku mocniejszego silnika, będzie to wartość aż 18,7%.Zagwozdka tkwi w wysokości kosztów podatku vat. Dokonując odprawy celnej w niemieckich portach, zapłacimy 19% wartości pojazdu, w Polsce aż 23%. Jednak, nawet biorąc pod uwagę te wszystkie dodatkowe koszty, import pojazdów z USA, ze względu na ich wyjątkowo niskie ceny w porównaniu z rynkiem europejskim, proces ten jest wciąż bardzo dziwi zatem, że coraz więcej osób decyduje się na taki krok. Kupimy i przetransportujemy Twoje auto z USA i KanadyPrzejdź do kontaktu i już teraz zamów import samochodu. Czy da się uniknąć cła?Jedyna sytuacja, która pozwala zwolnić z konieczności zapłacenia cła, to tzw. mienie przesiedleńcze. Auto jest produktem wymiany handlowej, więc nie podlega pod uniknięcie cła. Mienie przesiedleńcze to sytuacja, która nie dotyczy nabywców. Można o nim mówić jedynie wtedy, kiedy samochód jest przewożony do Europy wraz z właścicielem. Dotyczy to sytuacji, kiedy osoba żyła i pracowała w USA i zamierza wrócić do UE i chce zabrać ze sobą swój samochód, który tam żeby móc skorzystać z mienia przesiedleńczego, trzeba udokumentować przynajmniej rok legalnego pobytu oraz co najmniej półroczne użytkowanie cła można też w innym przypadku. Dotyczy on samochodów zabytkowych. W takiej sytuacji, nabywca nie zapłaci ani cła, ani akcyzy, a dodatkowo, podatek vat będzie miał wtedy wartość zaledwie 7%. W przypadku jednak samochodów młodszych jak trzydzieści lat, cło będzie trzeba techniczny, a wysokość cłaOsoby zainteresowane importem aut z USA, często zastanawiają się czy import pojazdów uszkodzonych będzie zwolniony z techniczny nie zwalnia z konieczności uiszczenia tej opłaty. Jednak wpływa on na wartość pojazdu, a cło to opłata procentowa właśnie od jego wartości. Im gorszy stan techniczny, czyli mniejsza wartość samochodu, tym mniejsze cło. Jednak opłaty tej, nabywca nie a samochody elektryczneSamochody elektryczne nie są zwolnione z cła. Sprowadzając auta z tego rodzaju napędem, nie zostaniemy zwolnieni z tej opłaty. Można liczyć na brak konieczności opłaty akcyzy, jednak w praktyce, nie jest to takie na samochody ciężarowePojazdy ciężarowe są obłożone jeszcze większym cłem. Obowiązuje tu stawka 22% wartości pojazdu lecz jednocześnie (co ważne) samochody ciężarowe zwolnione są z podatku akcyzowego . Co ciekawe, samochodami ciężarowymi nie są określane tylko tzw. ciężarówki, ale również są nimi np. szczęście nie wszystkie. Chodzi tu o przestrzeń ładunkową. Pod kategorię pojazdów ciężarowych podpadają pickupy, których przestrzeń ładunkowa jest większa od połowy długości rozstawu firma USA Import świadczy kompleksowe usługi związane ze sprowadzaniem aut amerykańskich z załatwieniem wszelkich formalności i dowozem pojazdu pod wskazany adres w Polsce. Zostań naszym klientem! Kupimy i przetransportujemy Twoje auto z USA i KanadyPrzejdź do kontaktu i już teraz zamów import samochodu. Posty: 265. Z nami od: 09-06-2007. Skąd: Grays. Kik, zapewne Twój tata tak zrobił z autem zaraz po powrocie do PL. W moim przypadku może być inaczej, bo auto będzie rok a może i dłużej na terenie UK, od momentu mojego powrotu do PL. Z tego co przeczytałam na innym forum, to auto jako mienie przesiedleńcze, powinno być zarejestrowane
m-verMożliwość komentowania Samochód na mienie przesiedleńcze z USA została wyłączona 20 września 2020 Samochód na mienie przesiedleńcze z USA Co oznacza sprowadzenie auta z USA? Koszty. To przede wszystkim. Koszt zakupu samochodu, opłaty, podatki, cło, transport, itd. Czasami słyszy się jednak o tym, że można sprowadzić samochód na mienie przesiedleńcze z USA. Tak, to prawda i wiąże się to z uniknięciem niektórych opłat. Ta opcja została przeznaczona dla konkretnej grupy ludzi. Czym jest mienie przesiedleńcze? Trzeba najpierw wyjaśnić czym jest mienie przesiedleńcze. Otóż dotyczy to wszelkich dóbr materialnych należących do osoby, która chce przeprowadzić się do innego kraju. Właśnie te dobra zabiera ze sobą, by móc z nich dalej korzystać. Samochód, bo o nim tu mowa, również do nich należy. Oszczędności? Tak i to znaczne. Można wymienić trzy oszczędności, jakie wiążą się z tym, że samochód na mienie przesiedleńcze z USA trafia do Polski. Po pierwsze cło. Wszystkie towary sprowadzane spoza UE są nim objęte. Wszystkie, poza mieniem przesiedleńczym, które poza cłem są także całkowicie zwolnione z akcyzy. Ostatnią korzyścią jest obniżona stawka VAT. Jeżeli na tej zasadzie odbędzie się sprowadzenie auta z USA, koszty wyniosą nie 23%, a 9% podatku VAT. Wymogi prawne Nie każdy może przewieźć samochód na mienie przesiedleńcze z USA. Trzeba spełnić kilka warunków, które są ściśle przestrzegane. Można je określić trzema liczbami: 12 – 6 – 12: 12 miesięcy w USA – właściciel auta musi udokumentować, że przebywał w Stanach co najmniej 12 miesięcy 6 miesięcy – właściciel auta musi udokumentować, że samochód był przez niego użytkowany co najmniej 6 miesięcy. 12 miesięcy – właściciel auta po przyjeździe do Polski nie może sprzedać ani oddać samochodu przez co najmniej 12 miesięcy. Żeby udowodnić legalny pobyt w Stanach Zjednoczonych wystarczy przedstawić umowę o pracę (zawartą na co najmniej 12 miesięcy), zaświadczenie z Urzędu Skarbowego o opłacaniu podatków, a nawet comiesięczne rachunki telefoniczne. To, o czym nie można zapomnieć Zanim wyruszymy samochodem do Polski, należy złożyć odpowiedni wniosek do Urzędu Celnego. Tylko jego pozytywne rozpatrzenie zwalnia z cła. Ważne, by przedstawić w nim dowód na co najmniej roczny pobyt w USA oraz użytkowanie auta od minimum 6 miesięcy (z umową kupna włącznie). Nowe rzeczy, w tym samochody nie są zwalniane z opłat! Żeby uzyskać zwolnienie z akcyzy i z 23% – towego VATu należy zwrócić się do innych urzędów i wypisać stosowne dokumenty.